Problem z matka chrzestna dla dziecka pawlakboj |
2013-03-24 11:55
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mam pewien problem choć problemem moze tego nie nazwe ale poprostu zastanawiam sie co zrobic . Jak zaszlam w ciaze to moj facet zaproponowal naszej wspolnej znajomej zeby byla chrzestną dla naszego dziecka . Ona bardzo sie ucieszyla , obiecala mi mase rzeczy dla dzidziusia po swoim synku . I na tym sie skonczylo ... Podczas mojej ciazy wogole sie nie widzialysmy , kontakt byl ale tylko przez smsy . Błazej sie urodzil i jego tatus dzwonil do wszyskich znajomych i do niej rowniez ale ze byla na imprezie nie miala jak rozmawiac . MaLy ma dzis 2 tygodnie a ona nawet smsa z gratul acjami nie wyslala ...Troche mnie to zastanawia czy nie za szybko podjelismy decyzje . Oczywiscie nikt nie musi kolo mojego dziecka ,, skakac ,, ale milo by bylo jakby okazala odrobine zainteresowania ... sama nie wiem czy ale chyba jednak zmienie dziecku chrzestna choc nie mam zbyt duzo kolezanek ani nikogo z rodziny

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

10

Odpowiedzi

(2013-03-24 11:59:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
NO nie przesadzasz troche ? Jak byłas w ciązy to co miala cie po brzuchu glaskać non stop ? Ja naprwade nie wiem czego wy teraz oczekujecie od tych chrzestnych .... sama piszesz ze nie oczekujesz aby skakała koło twojego dziecka , ale chyba jednak tego chcesz ... ;)
(2013-03-24 12:00:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
Nic jej jeszcze nie obiecałaś na piśmie więc zmień ją na kogoś innego bo jest beznadziejna skoro się już teraz w ogóle nie interesuje. Chcesz zeby Twoje dziecko miało chrzesną która nie pamięta o urodzinach, komunii, świętach?? czy taką na której widok się uśmiechnie :)?
(2013-03-24 12:01:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pawlakboj
NO nie przesadzasz troche ? Jak byłas w ciązy to co miala cie po brzuchu glaskać non stop ? Ja naprwade nie wiem czego wy teraz oczekujecie od tych chrzestnych .... sama piszesz ze nie oczekujesz aby skakała koło twojego dziecka , ale chyba jednak tego chcesz ... ;)
raczej o odrobine zainteresowania bo jak ona urodzila ja przy niej bylam ... i przechodzilam razem z nia przez trudy macierzynstwa
(2013-03-24 12:02:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
NO nie przesadzasz troche ? Jak byłas w ciązy to co miala cie po brzuchu glaskać non stop ? Ja naprwade nie wiem czego wy teraz oczekujecie od tych chrzestnych .... sama piszesz ze nie oczekujesz aby skakała koło twojego dziecka , ale chyba jednak tego chcesz ... ;)
chrześni sa po to żeby się interesować ! Nie musi być to zainteresowanie finansowe, ale w ogóle. Po co wybierac matkę chrzesną, która nie może zdobyć się nawet na telefon z gratulacjami dla matki swojego chrześniaka :/ ? A znajomą widac tez nie jest zbyt warotąściową skoro przez całe 9 msc nie odwiedziła i nie chodzi o głaskanie po brzuchu, tylko o kontakt z rodzicami. Skoro teraz ten kontakt jest tak ubogi to za kilka lat dzicko zostanie poprostu bez chrzesnej... a chyba nie o to chodzi.
(2013-03-24 12:05:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
NO nie przesadzasz troche ? Jak byłas w ciązy to co miala cie po brzuchu glaskać non stop ? Ja naprwade nie wiem czego wy teraz oczekujecie od tych chrzestnych .... sama piszesz ze nie oczekujesz aby skakała koło twojego dziecka , ale chyba jednak tego chcesz ... ;)
chrześni sa po to żeby się interesować ! Nie musi być to zainteresowanie finansowe, ale w ogóle. Po co wybierac matkę chrzesną, która nie może zdobyć się nawet na telefon z gratulacjami dla matki swojego chrześniaka :/ ? A znajomą widac tez nie jest zbyt warotąściową skoro przez całe 9 msc nie odwiedziła i nie chodzi o głaskanie po brzuchu, tylko o kontakt z rodzicami. Skoro teraz ten kontakt jest tak ubogi to za kilka lat dzicko zostanie poprostu bez chrzesnej... a chyba nie o to chodzi.
moze mam inne wyobrazenie o chrzestnych , jak dla mnie wystarczy ze pokaża się na chrzcie , potem moze ich nawet całe zycie nie być ... miło jesli wykazuja zainteresowanie dzieckiem ale dla mnie to akurat nie jest konieczne .
(2013-03-24 12:41:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna
Ja Cię tam rozumiem. Jestem matką chrzestną - jak się mała rodziła w nocy jechałam do szpitala z jej tatą aby ją zobaczyć zaraz po urodzeniu. Jest dla mnie równie ważna jak moja córka.
(2013-03-24 15:11:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina
Ja też bym zmieniła chrzestną.Pewnie,że nie musi codziennie Cie odwiedzać ale jakiekolwiek zainteresowanie jest miłe.Ja jestem właśnie taką chrzestną, która nie ma kontaktu z chrześniakiem i bardzo mi przykro z tego powodu.To był jednak wybór rodziców, przeprowadzili się i nawet nie dali znaku gdzie, numery też zmienili...
(2013-03-24 17:38:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx
A ja bym zmieniła, bo wg mnie chrzestni są po to, żeby się interesować :) Zresztą na piśmie nic nie miała i masz prawo zmienić decyzję, nawet gdyby sytuacja wyglądała inaczej

Podobne pytania