Problem z zasypianiem. mruuwka |
2013-06-15 14:11
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mój synek ma niecałe 2 tygodnie. W nocy super zasypia już przy butli, zanim skończy jeść, spokojnie przebieram go na śpiocha i nic go nie rusza. Niestety w dzień po jedzeniu śpi 5 minut i się rozbudza.. nie płacze, tylko ogląda sobie pokój, trochę pomacha rączkami i nóżkami i zaczyna 'kwękać' ale nie płacze. Dziś dopiero zasnął po położeniu go na leżaczku. Nie chcę go nosić, bo boję się że się przyzwyczai. Czy Wasze maluchy też coś takiego miały? Szukać jakiegoś sposobu na usypianie synka czy po prostu odpuścić i poczekać aż sam zaśnie?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

2

Odpowiedzi

(2013-06-15 15:00:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka23
Ciesz sie ze nie placze i ze w nocy spi i nie ma tu chyba czym sie przejmowac wiele matek zazdrosciloby ci takiego stanu rzeczy ;) a jak juz bardzo bys chciala go uspic to mojemu np pomaga wlaczona suszarka
(2013-06-15 15:55:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb
dajesz mu smoczek? czasami dzieci, które nie jedzą z piersi mają potrzebę ssania
mój Franek też tak czasami ma, patrzy sobie na wszystko, macha rączkami i nóżkami i kwęka, jeśli to robi w nocy to go zostawiam, po jakimś czasie uśnie, a jak w dzień to pogadam do niego, pokazuję mu czarno-białe książeczki i jakoś czas nam leci :)

Podobne pytania