Problemy z zasypianiem! «konto zablokowane» |
2011-03-07 17:10
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Kochane mamy od tygodnia mamy masakrę ze spaniem w dzień. Podejrzewam że jest to związane ze skokiem rozwojowym bo synek za 2 dni kończy 25 tygodni. Marudny jest baaardzo już od kilkunastu dni ale zasypianie po południu to katorga dla mnie ale zwłaszcza dla niego :( Już mi go strasznie żal, codziennie jest gorzej. Wygląda to tak że trze oczka gdy robi się śpiący więc zaczyna się usypianie, czyli łóżeczko, bujaczek, noszenie-po kilku takich seriach myślę sobie a może nie będzie spał, ale on jest tak marudny że po chwili zaczynam wszystko od nowa. Problem polega na tym że młody się męczy, tuli buzię do pieluszki, widzę że nie może usnąć i wpada w histerię :( Nie mogę go potem uspokoić, dzisiaj mi się aż zanosił. Wszystko trwa do dwóch godzin! Chciałabym mu jakoś pomóc, żeby się bidulek tak nie męczył ale już nie mam pomysłów. Napiszcie proszę jak sobie radzicie w takich sytuacjach.

TAGI

niemowlaka

  

problem

  

zasypianiem

  

7

Odpowiedzi

(2011-03-07 17:15:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mona410
moja w dzien tez ma czasem problemy z zasnieciem, zazwyczaj zasypia przy mleczku, jak nie pora na mleczko, to daje jej wode lub herbatke i tez zasypia wtedy podczas picia. jak juz nic nie dziala to ubieram ja w kombinezon i idziemy na spacer, zanim wsadze ja do wozka juz czasem spi.
(2011-03-07 17:28:26) cytuj
No tak :) U nas spacer to również super spanie, tylko na spacery chodzimy około 13 a Bączek w sumie śpi w dzień trzy razy. Pierwszy raz po śniadaniu, potem na spacerze no i na sam koniec mamy taki meksyk. Próbowałam zabrać go na spacer później ale za to musiałam go wcześniej położyć w domu i było to samo, więc to chyba nie jest kwestia pory dnia.Czasem uda się położyć go tylko dwa razy ale to niezwykle rzadko. Myślałam też o drugim spacerze, ale troszkę się boję. Pierwszy spacer trwa 1,5 godziny.
(2011-03-07 17:35:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
A może ząbki idą? Mojemu właśnie wychodzi drugi i robi dokładnie to samo.. jest płaczliwy, marudny, trze oczka i próbuje zasnąć godzinami a my ledwo żyjemy.
Byłam nawet u lekarza i potwierdziła, że to zęby i kazała dawać czopki przeciwbólowe ibuprom dla dzieci i synek znowu śpi w nocy i zasypia bez problemu.
(2011-03-07 18:15:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agulek
U nas tak jest ale tylko czasami..jak nic nie pomaga to w ostateczności dostaje cyca i po 10minutach spi...wiem,że nie powinnam tak robić no ale powtarzam,ze to jest tylko ostateczność..
(2011-03-07 18:36:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
W tym wieku jak moja miałą skok rozwojowy to było jej szkoda czasu na spanie i mimo że była śpiąca to wolała się bawić... marudziła ale jeszcze próbowała czymś sie zająć. Wtedy sprawdziła się u nas huśtawka elektryczna bo mała siedziała w niej i walczyła ze snem aż w końcu spokojnie zasnęłą. Właśnie po południu ciężko było. Na szczęście to minie. teraz nas czeka kolejny skok :/
(2011-03-07 21:57:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nikolanina1808
Hejo:)
Ja od trzech dni mam to samo:(tylko Moj Mały ma trzy MC dopiero.Nie mam pojecia co Mu jest ma takie same ataki:(nosze Go bujam w bujaczku wariuje skacze i nic ale biore Go mocno przytule do siebie i chodze po calym pokoju:)i wkoncu zasypia!
(2011-03-07 22:31:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madinek
Jolciu, a może Michaś jest zbyt przemęczony, kiedy chcesz go położyć spać? spróbuj tak, nakarm go, niech się sam pobawi i jak zacznie być marudny w jakikolwiek sposób to nie zabawiaj tylko od razu do łóżeczka. Jest to sposób zaczerpnięty z książki "Język niemowląt". Jak będzie płakać w łóżeczku to wyjmij, uspokój i siup znowu do łóżeczka. Ulubiona pieluszka, czy też pozytywka co tam chcesz i nauczy się sam zasypiać. Może to potrwać jakiś czas, ale Twoje zadowolenie nie będzie miało granic. My tak mamy, w sumie uczył się tego ok. miesiąca, ale teraz bobas do łóżeczka, smoczek, pozytywka i idę np. zjeść obiad, bo wiem, że sam pójdzie spać. Szwagier ma roczną córeczkę, którą nadal usypiają albo na rękach lub też w wózku, nie mogą się nadziwić jak to jest możliwe. Poczytaj sobie ta książkę, niesamowite są w niej rady :)

Podobne pytania