Przejazd pociągiem -busem z dzieckiem w chuście? Można? klemcia124 |
2011-07-06 10:30
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny można jechać z dzieckiem w chuscie w pociągu bądz w busie?? Chciałabym jechać z mała do mamy ale mój A nie może mnie zawiesc i tak mysle nad pociagiem.. to jest 25min jazdy..

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

10

Odpowiedzi

(2011-07-06 10:33:44) cytuj
ja niedawno jechalam do tesciow pociagiem z tomkiem ale wozkiem mialam 2 vprzesiadki zawsze ktos mi pomogl ten wozek wniesc czy wyniesc.
(2011-07-06 10:35:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
reniuszka
ja jechałam ostatnio z Ewą i nikt mi nic nie mowil ;) zadnej kary nie mialam wiec raczej mozna ;)
(2011-07-06 10:38:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goga89
takie male dzieci i tak maja przejazdy za free ;) czyba o ile sie nie myle do lat 3 ;) niestety tylko w samolotach gady jedne kaza placic... wiec milej jazdy ;)
(2011-07-06 10:56:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
reniuszka
tu chodzi chyba nie o bilet a o bezpieczenstwo czy mozna z dzieckiem w chuscie bez fotelika/wozka jechac ;)
(2011-07-06 11:09:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita
ja sie boje ze jak np gwaltownie zachamuje czy cos a ja polece z dzieckiem...zawsze biore wozek
(2011-07-06 11:13:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
klemcia124
tu chodzi chyba nie o bilet a o bezpieczenstwo czy mozna z dzieckiem w chuscie bez fotelika/wozka jechac ;)
Tak dokładnie o to chodzi :)
(2011-07-06 11:54:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tera
My od czasu do czasu jak już nie ma innej opcji jeździmy miejskim autobusem właśnie w chuście i jest w porządku, siadam tylko nie na pierwszym siedzeniu, żeby w razie czego móc się przytrzymać i tyle. I nikt nic nigdy nie mówił, no może poza ciekawskimi spojrzeniami, albo ocenami, bo w moim mieście nie spotkałam nikogo z dzieckiem w chuście.
Uważam, że lepiej nawet w chuście, bo masz dziecko cały czas przy sobie- nie musisz kurczowo trzymać wózka na zakrętach i nie masz problemu z wysiadaniem, podjazdami itd.
(2011-07-06 11:55:16 - edytowano 2011-07-06 11:57:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellacatalina
Mieszkam w na tyle duzym miescie, ze dojazd tramwajem do jego centrum to dobre 30 minut jazdy. Dojechac na drugi jego koniec mozna w jakas godzine. Takze jazda z dziecmi, w chuscie czy bez to dla mnie chleb codzienny. Z corami w chuscie jezdzilam tramwajami, pociagami, autobusami. Jest jedna zasada. Jezeli masz dziecko z przodu, siadasz tylem do kierunku jazdy. Jezeli masz na plecach, przodem do kierunku jazdy. W razie, gdyby np. autobus nagle wyhamowal to nie lecisz ciezarem ciala na dziecko. ;)
(2011-07-06 12:04:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tera
O, ellacatalina, o tej zasadzie to nie wiedziałam, a to bardzo cenna uwaga- no, ale ja jestem samoukiem jeśli chodzi o chusty.
A chciałam jeszcze dodać: oczywiście, że w chuście- masz dzieciaczka wtulonego w siebie i tak czuje się najlepiej na świecie, nie żeby ktoś- masa ludzi w zatłoczonych środkach transportu, na Niego patrzał, chuchał itd... Zwłaszcza tak malutkie dzieciątko- pamiętam jak ja przeżywałam pierwszą taką "podróż". Miłej jazdy :)
(2011-07-06 12:24:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellacatalina
O, ellacatalina, o tej zasadzie to nie wiedziałam, a to bardzo cenna uwaga- no, ale ja jestem samoukiem jeśli chodzi o chusty.
A chciałam jeszcze dodać: oczywiście, że w chuście- masz dzieciaczka wtulonego w siebie i tak czuje się najlepiej na świecie, nie żeby ktoś- masa ludzi w zatłoczonych środkach transportu, na Niego patrzał, chuchał itd... Zwłaszcza tak malutkie dzieciątko- pamiętam jak ja przeżywałam pierwszą taką "podróż". Miłej jazdy :)

tera, te zasade wyczytalam na homepage http://www.didymos.de, czyli firmy produkujacej chusty Didymos. Sama takze tego nie wiedzialam. :)

Podobne pytania