Pytanie do mam, ktore byly z dzieckiem do okolo 3 rz nefretari |
2016-08-30 21:47
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy jak dziecko zaczyna chodzic do przedszkola do oddala sie od rodzicow, Mamy?

Traci sie ta bliskosc?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2016-08-30 22:02:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
W sumie to tak zupełnie to nie wiem, bo ja syna zaczynałam usamodzielniać już dużo wcześniej, znaczy się we wrześniu miał iśc do przedszkola a ja tak od kwietnia zaczełam uczyc go samodzielnośc i takiego "radzenia" sobie bez mamy.Do ponad 2ch lat siedziałam z nim 24 h, uczyłam, bawiłam się, odsapnęciem były dla mnie jego dzienne drzemki tak to ciagle był koło mnie(ale nie na rękach) po prostu poświęcałam mu 100 % swojej uwagi, na maksa, wszystkiego uczyłam go a i nawet wielu rzeczy co wcale nie musiałam czy np alfabetu. Wtedy tez zaczął miec taki okres, że zaczynał bawic się sam, więcej czasu i oddechu miałam dla siebie, więc to może bardziej i ja się troszke wycofałam niż on, chociaż że dla obojgu były to pewne zmiany. Ja tak robiłam poniewaz nie chciałam mieć problemów z płaczem w przedszkolu, czego i tak unikneliśmy, bo syn ma charakter niezalezny jednak i wszelkie zmiany ma tłumaczone i przyjmuje je super. Nie wiem czy chodzi tu o oddalenie a bardziej o usamodzielnienie, bo wtedy bardzo szybko mama dziecku przestaje być potrzebna na każdym kroku i to bardziej mama przeżywa te zmiany niż dziecko, ale myśle że spokojnie w domu można pielegnować i nadrabiac czas w przedszkolu na tyle ile to możliwe, ale trzeba liczyć sie z tym że te relacje sa już inne bo dzieci jednak rosna i staja sie niezalezne w pewnych kwestiach a wraz z wiekiem na pewno coraz bardziej gdzieś nabieraja dystansu do nas rodziców :)
(2016-08-30 22:15:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
Nie wiem jak będzie teraz , ale u nas było całkiem fajnie. Hania chodziła cały lipiec jako " adaptacja " i jak wracała było bardzo fajnie :)
Wcześniej wiadomo czasami znużenie, zmęczenie dawały znać , ale mimo tego ze jest bardzo samodzielną dziewczynką i codziennie słyszałam pochwały to w domu były przytulasy , wspólna zabawa itp:)
Kontakt mamy lepszy niż przed :)
(2016-08-30 23:41:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
Starszy to tylko się cieszył że gdzieś mógł zostać bez rodziców i nas jeszcze wyganiał (ale poszedł późno do przedszkola)ale z niego był sprzedawczyk i wszędzie i u wszystkich chciał zostawać...młodszy miał straszny lęk separacyjny i ciężko z nim było ale nauczył się zostawać i u dziadków nawet i na noc i u sąsiadki nie było problemu teraz idzie do przedszkola i tłumacze mu cały czas co i jak -wie cieszy się itp ale nie odstępuje mnie na krok ostatnio chłopaki mieli zostać u babci na noc-starszy został a P postanowił wrócić do domu ,dzisiaj sąsiadka ich zawołała by się pobawili z jej dziecmi ja poszłam do sklepu jak wróciłam to też przez dłuższą chwilę dosłownie trzymał mnie dosłownie....zobaczymy jak to będzie z tym przedszkolem ;)stresa mam chodź mu tego staram się nie okazywać ale on chyba coś czuję jeżeli tak się zachowuje ale nic nie złamie się ...
(2016-08-31 18:21:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159
Mi się wydaję, że to nie przedszkole, ale ten wiek jest taki, że dziecku już nie są tak potrzebni rodzice, że samo potrafi się pobawić itp. Jak poszła do przedszkola, to nawet wydaje mi się, że wracając z niego bardziej chciała czas ze mną spędzać, chciała, żebym jej więcej niż jedną bajkę przeczytała, żebym z nią spała itp.
(2016-08-31 22:21:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czywciazy
Mi się wydaję, że to nie przedszkole, ale ten wiek jest taki, że dziecku już nie są tak potrzebni rodzice, że samo potrafi się pobawić itp. Jak poszła do przedszkola, to nawet wydaje mi się, że wracając z niego bardziej chciała czas ze mną spędzać, chciała, żebym jej więcej niż jedną bajkę przeczytała, żebym z nią spała itp.
Dokładnie , dzieci rosną i nie potrzebują już tak bardzo mamy ;) Potem będzie etap , że pani w szkole wie lepiej , potem , lepiej wiedzą koledzy :)

Podobne pytania