Pytanie do mam które juz urodziły !!! nati01 |
2010-01-24 21:13
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Chodzi mi o skurcze porodowe... jak to u was bylo jak je mialyscie? gdzie bolało i wogole???

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

10

Odpowiedzi

(2010-01-24 21:15:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysia
bolalo jakby okres mial przyjsc ale milion razy mocniej
(2010-01-24 21:18:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
Nie byl to tylko bol brzucha, ale tez dosc ostry bol w dolnej czesci kregoslupa (przynajmniej u mnie). Ze skurczem brzucha bolalo tez w krzyzu. Mimo, ze byl to moj pierwszy raz, nie dalo sie przegapic i pomylic. Takiego bolu na co dzien nie odczuwasz ;)
(2010-01-24 21:24:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agi234
 Naracstający ból od kręgosłupa  do macicy i okropny skurcz brzucha w tym samym czasie! na początku słabe, ale z czasem narastające...
(2010-01-24 21:43:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karusia
tak jak przedmówczyni mówi że jakby się okrez zbliżał, tylko dużo bardziej i ja na dodatek miałam uczucie takiego jakby "zakręcania" w brzuchu i myślałam, że to zwykła biegunka...hehe:)rwie podbrzusze a potem kość ogonawa ale to już wyrobić nie mogłam....i ja wogóle jakaś taka przymulona byłam....
(2010-01-24 22:30:58) cytuj

Hm... 

Mam 3 porody za soba i kazdy byl inny.

Przy pierwszym zaczelo sie od boli w dole brzucha tak jak to jest, gdy ma sie problem z jelitami. I wlasnie z tym sobie to na poczatek pokojarzylam. Chodzilam do ubikacji, zalatwialam potrzebe i wracalam zadowolona spac. Tak kilka razy.

W koncu jak zrozumialam o co chodzi i pojechalam do szpitala to bylo juz 8 cm rozwarcia.

35 minut pozniej mialam pelne rozwarcie. I przyszly skurcze parte. Bol jakby mialo mi rozerwac brzuch. 15 min. i mala sie urodzila.

 

Przy drugim porodzie wszystko zaczelo sie regularnym twardnieniem brzucha, ktore nic a nic nie bolalo. Pojechalam jednak do szpitala.

Mialam 3 cm rozwarcia. Po pol godz. lezenia na ktg buchnely mi wody plodowe, w dalszym ciagu 3 cm. W drodze do usg (sala obok) dostalam tak silnych bolow, ze nie moglam ustac prosto. Podczas usg lezalam zgieta i prosilam o cesarke, bo myslalam, ze mnie rozerwie. 20 min. pozniej trzylamam core w rekach. W ciagu 20 min. rozwarcie poszlo z 3 cm na 10 i mala wyskoczyla po jednym skurczu partym.

 

Przy 3. porodzie bole (takie, ktore odczuwalam jako bolesne) zaczely sie przy 7 cm rozwarciu. To bylo jakby niesamowity uciska w dole brzucha na dol. Po prostu czulam doslownie jak mala przeciskala sie calym swoim ciezarem w dol. Niesamowity bol.

Jak przychodzil skurcz to opieralam ciezar ciala na takiej chuscie do rodzenia przymocowanej do sufitu i wiszacej nad lozkiem...

Bol niesamowity... Myslalam, ze mala mnie rozniesie na kawalki, ze eksploduje na 1000 kawalkow... Porod krotki, bo trwal cale 20 minut... ale niezwykle bolesny.

 

(2010-01-25 15:19:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
ja mialam wywolywanty porod.okolo 11 podloaczono mnie do oksytocyny i tak z godziny na godzine czulam bol jak na okrers, bol ten narastal,o 15 bolalo mnie okropnie,ale jeszcze dawalo sie wytrzymac okolo 16 zaczal sie koszmar tak strasznie mnie bolalo, ze zaczelam dziekowac za te 3minutki porzerwy miedzy skurczmi,okolo 17 zaczelam byc zmeczona i wycienczona bolem,ale nie wiedzialam, ze to jeszcze nie wszystko.O17.30 wsadzili mnie do wanny to byl koszmar,przysiegam mialam ochote otworzyc okno i skakac,pamietam jak zstrasznie krzyczalam i blagalam lo litosc :).o 18.45 zaczelam przec i powiem ci tak ten bol wg mnie byl znacznie lzejszy niz te piekielne skurcze :)
(2010-01-25 15:23:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marlenka
Na samym początku taki ból jak na miesiączkę, a później ból ciągnący się od krzyża w kierunku miednicy i taki nacisk na kość ogonową...generalnie jak dostaniesz to będziesz wiedziała, że to właśnie to.
(2010-01-25 15:26:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

Zobaczcie, kazda z nas roznie przechodzila te etapy porodu, a jednak wszystkie wiedzialysmy, ze sie zaczelo i wyladowalysmy w szpitalu :) Kasia pisala o 3 roznych porodach, ale zawsze jednak sie zorientowala, ze czas goni :)

tego sie ie da pomylic....

(2010-01-25 15:53:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olenka23
przy pierwszym porodzie bolalo strasznie przez jakieś 5 godz. myślałam że córka brzuch mi rozerwie, ale najgorsze są bóle krzyża(to tak jakby ktoś plecy w imadło włorzył i ściskał). A skurcze parte to już pikuś:Dogromny wysiłek.Przy drugim porodzie wiedziałam już co i jak i starałam się nad tymi skurczmilepiej zapanować.I znowu skurcze parte to pikuś. Tylko uczucie dziwne...jakbyś chciała się wypróżnić a nie mogła...:D
(2010-01-26 12:30:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anielka31
Powiem krótko: ból taki, że chciałam umrzeć, ale przeżyłam i już prawie nie pamiętam.

Podobne pytania