Rozeszło się krocze?? tygrysek |
2011-09-01 23:58
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy to jest mozliwe, ze rozeszło mi się szycie po nacieciu krocza po porodzie?? Bedąc w ubikacji zauwazyłam swieza krew jak sie podcierałam. Rana cięta i miejsca po szyciu zostały wypełnione krwią, czy rozeszły się szwy?? Może któraś z Was tak miała. Proszę o odpowiedx jestem przerazona. Dodam, że jestem 2 tygodnie po porodzie.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2011-09-02 06:48:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Miałam coś podobnego ale tej krwi nie było dużo musiało mi coś pęknąć albo szew poluzował jak można tak napisać.Moja sugestia to podmyj się,wysusz ranę i zobacz dokładnie co tam się dzieje-lusterkiem,jak masz obawy dzwoń po położną w trybie citowym.
(2011-09-02 10:12:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29
mozliwe....laska która była ze mna na sali po porodzie tak miała....miała dosć duze pekniecie bo poród kleszczowy...i zdjeli jej szwy w 5 dobie i po wizycie w toalecie okazało się ze w jednym miejscu rana sie rozeszła...miała zakładany 1 szew...
(2011-09-02 10:14:51 - edytowano 2011-09-02 10:17:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
mi pękły szwy, w dwóch miejscach. jak się podnosiłam z łóżka to poczułam, jak się pruję :/ położna przychodziła do mnie i mnie ratowała. chyba z 8 razy była. masakra, babrało mi się to strasznie. już myślałam, że czeka mnie ponowne szycie, bo normalnie dziurę tam miałam na pół palca :/ robiła mi okłady z 10% roztworu soli izotonicznej, kazała dużo wietrzyć, osuszać ranę. zagoiło się po kilkunastu dniach. ale ślad mam do dziś nie fajny :/ i skórę w tym miejscu dziwną w dotyku.

tak jak aneta pisze - zadzwon po położną, niech przyjdzie do domu i ci to obejrzy.

aha mi mówiła że albo za ciasno mnie lekarz zszył, albo moje ciało źle reaguje na ciała obce (szwy, spirala itp.), bo rana zaczęła puchnąć. do tego mały dostęp powietrza, wilgoć no i się rozlazło.
(2011-09-02 10:24:40 - edytowano 2011-09-02 15:12:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tygrysek
Od poczatku od porodu miałam wrazenie, ze rana jest popuchnieta, ale wszyscy mowili, ze ładnie sie goi. Połozna dotarła do mnie i jest małe rozciecie, ale nie do szycia na moje szczescie. Okazało sie, ze zle siedziałam i sama mogłam to wywołac, ze sie troszke rozeszło.
(2011-09-02 18:38:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karusia
Miałam identycznie bo niestety lekarka założyła 1 szew za dużo no i niestety pękło jak wstawałam z krzesełka... goiło się cholernie długo chyba ze3 czy 4miesiące do pół roku masakrycznie ciągnęło... teraz jest ok tylko efekt estetyczny pozostawia wiele do życzenia ale po tym jak mi się rozlazło pojechałam do szpitala zaaplikowali mi antybiotyk i tyle do domu... a już się bałam, że będą mnie znów szyć...no i zaczęłam używać bardzo łagodnego płynu do higieny intymnej i jakimś cudem, się zagoiło:)

Podobne pytania