Rychły poród czy wieczne czekanie? grejfrutowa |
2013-09-18 20:22
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy jest tutaj mama, która mając mocne, nieregularne skurcze urodziła w krótkim czasie? tzn zaczęła się szybko akcja? Mniej więcej po jakim czasie?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2013-09-18 20:35:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
damiankowa20
Wody odeszły mi o 20:30 a urodziłam o 00:40
(2013-09-18 20:47:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mruuwka
Ja myslałam, że będe do usranej śmierci czekać. Psychicznie już nie dawałam rady. Poszłam na kolejną wizytę do gina, a przy badaniu okazało się, że jest 3 palce rozwarcia. Na porodówkę przyjechałam jakoś ok 15, a o 22:20 Leo już był z nami :)
(2013-09-18 21:03:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniaka
Od 18 miałam bóle, ale same skurcze ok 24. o 4 w nocy urodzilam ;)
(2013-09-18 22:44:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith
pierwszy skurcz miałam koło 5.30 (skurcze były co 20-30 min) a o 11.25 już urodziłam :)
(2013-09-18 23:21:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia2600
Wody odeszły mi o 01:30 w nocy a urodziłam Oliviera o 10:10 :)
(2013-09-19 10:10:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa
tylko u mnie tak wolno to idzie :/

Podobne pytania