SZPITALE WE WROCŁAWIU! oliwier2012 |
2012-04-24 11:11
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy któraś z mam rodziła we wrocławiu? Jesli tak, to który szpital wybrałyście i jak oceniacie? Czytałam i słyszałam bardzo dużo złych opini, zastanawiam się między Trzebnicą, a Brochowem i Borowską we Wrocławiu .. jednak z tego co wiem bardzo czeste sa przypadi ze wrocławiu przetrzymywania kobiet, niektore potrafia rodzic po 17 godizn i dopiero lekarz decyduje o cc.. czekam na odpowiedzi! bardzo na was licze :) to moje pierwsze dziecko i bardzo sie boje ..

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

10

Odpowiedzi

(2012-04-24 11:24:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jstynka
podpinam sie pod pytanie :)

pierwsze dziecko rodzilam w szczecinie. u siebie chyba zdecyduje sie na brochow..
(2012-04-24 11:28:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oliwier2012
kaminskiego odpada bo tam ciagle jakis wirus, gronkowiec itp.. na borowskiej maja bardzo dobry sprzet ale sale sa kilkuosobowe. a na brochowie ponoc bardzo fajne sale, ale te cc mnie przerazaja... we wrzesniu rodzila tam ciotka mojej przyjaciolki i opowiadala jak jakies kibiecie zle wage dziecka podali i urodzila prawie 5kg dziecko NATURALNIE , a dziecko urodzilo sie ze zlamanym barkiem ;/
(2012-04-24 11:39:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marrttaa
Nie jedź do trzebnicy! ! ! To najgorsze co mogła byś zrobić dla siebie i dla dziecka. Ja rodziłam w Rawiczu, nowa porodówka sale jednoosobowe, nowoczesny oddział neonatologiczny,sala do "ćwiczeń" i wanna w której można rodzić za darmo. I oczywiście dobry personel. We Wrocławiu w 40-leciu moja kuzynka rodziła i zarazili ją gronkowcem. co do szpitala we Wro to nie wiem jak teraz wygląda sytuacja, natomiast do Trzebnicy odradzam.
(2012-04-24 11:47:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marrttaa
Kiedyś trzebnica była bardzo dobrą placówką, teraz jest to najgorsze możliwe rozwiązanie. Siostre cioteczną z rozwarciem 6cm odesłali do domu, rodzi się na jednej sali z trzema innymi kobietami , nie traktują Cię po ludzku, jak byłam w ciązy i dostałam zapalenia pęcherza e.coli w moczu,na badaniu ,nogi rozłożone goła ja i wszyscy słuchają tętna dziecka, 10 przypadkowych osób patrzyło się na moją :::: . Potem pani zaglądając wziernikiem pokazywała jakimś dwóm innym paniom masakra. Upokorzenie. Jeszcze zanim mnie przebadano i przepisano antybiotyk to trudno bylo się dostać, śmiali się mówili że taka małolata w ciąży, czemu akurat do tego szpitala a nie do innego,(do trzebnicy mam najbliżej).
(2012-04-24 11:59:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sajeczka
Hej, ja się wybieram na Kamieńskiego. Został mi polecony przez kilka rodzących, które były bardzo zadowolone. O gronkowcu nic nie wspominały więc nie wypowiadam się na ten temat, wiem, że ich dzieciaczki są zdrowe. Oddział robi bardzo dobre wrażenie, czysto, schludnie no i fajnie, że dostajesz pokój z kanapą dla Męża :):) Słyszałam różne zdania na temat wszystkich szpitali we Wrocławiu i chyba nie ma jednoznacznej, każdy poleca inne miejsce. My spotkaliśmy się też z położną, która wszystko nam wytłumaczyła co mnie bardzo uspokoiło.
Gdzieś musimy urodzić, aż wstyd, że takie piękne miasto jak Wrocław nie da nam "urodzić po ludzku"..
(2012-04-24 14:56:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwa84
polecam kliniki na Chałubińskiego
(2012-04-25 19:14:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieszka85
Hej, też dowiadywałam się o porodókach od koleżanek i cąły czas jeszcze dowiaduje się czegoś nowego.
Co do gronkowców i innych to najczęściej zarażają tym na Brochowie, Borowska to moloch, ekipa jest z Dawida (czy to Slężna, w każdym razie koło PKSu) a ona nigdy nie miała za dobrych opinii. Podobno na Borowskiej jest wiecznie przepełnione i nawet jakby ciężarną karetką mieli wieźć to nie przyjmą bo wiecznie zgłaszają brak miejsc.

Podobne pytania