Skrócenie szyjki, rozwarcie...zagrożenie porodem przedwczesnym... mb1202 |
2011-12-01 13:55
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

do dziewczyn, które były w podobnej sytuacji...
Ostatni tydzień wpędziłam w szpitalu z powodu jak w pytaniu...podano mi sterydy na rozwój płuc u maleństwa(bo ciąża jest mniejsza ni wynika to z miesiączki, wg mies. 35tc, wg USG 33tc)...po leczeniu farmakologicznym
rozwarcie się zmniejszyło i szyjka nieco odbudowała..
Dziewczyny czy wy miałyście takie problemy, i w którym tc w końcu urodziłyście?Donosiłyście do końca?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2011-12-01 14:22:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina
Ja miałam rozwarcie i skracanie się szyjki od 28 tygodnia.Brałam leki i praktycznie cały czas leżałam.Urodziłam w 39 tc.Także dbaj o siebie a będzie dobrze.Powodzenia
(2011-12-01 15:02:15) cytuj
Miałam bardzo krótką szyjkę, dwukrotnie leżałam w szpitalu aż założyli mi pesar. Zdjęli go na 2tygodnie przed terminem, a urodziłam 3 dni przed terminem. Mało chodzenia, dużo leżenia!
(2011-12-01 16:58:40 - edytowano 2011-12-01 17:34:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam
Ja tez mialam /mam skrocona szyjke od jakos 30tc,bralam tabletki i mialam lezec,ale nie moge powiedziec ze sie nalezalam jakos za specjalnie,od 2 tg mam rozwarcie,ale nie wiem jakie,lekaz powiedzial ze moge urodzic na dniach(2 tyg temu)a nadal sie kulam..
(2011-12-02 09:29:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetasandra
Ja tak miałam w 33 tyg, leżalam w szpitalu, też dostałam ten zastrzyk na płuca dzidziusia i żadnych leków poza nospa. Chcieli mi założyć krążek ale tak tam kręcili i mieszali, że już nie trzeba, że jest lepiej że wypisali mnie do domu. Po 4 dniach wróciłam tam ale już na porodówke. Syn urodził się koło 35 tyg ciąży. Ważył 2200, wszystko było ok tylko go dogrzewali w inkubatorku i trzeba było co 2 godziny samemu karmić bo się nie dopominał jedzenia. Dzisiaj jest 3 latkiem, zdrowym, normalnie się rozwija wręcz rzekłabym że mam nadpobudliwość :)
Powodzenia, będzie dobrze
(2011-12-02 12:45:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adziem
Ja mam problemy z szyjka i juz zaczynala sie rozwierac zalozyli mi szew mc donalda Jestem obecnie w 26 tygodniu. Tez zazywalam leki i lezalam plackiem przez miesiac ale nic mi to nie dalo. Mam nadzieje ze wytrzyma mi zeszyta szyjka do konca
(2011-12-02 12:47:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adziem
Ja mam problemy z szyjka i juz zaczynala sie rozwierac zalozyli mi szew mc donalda Jestem obecnie w 26 tygodniu. Tez zazywalam leki i lezalam plackiem przez miesiac ale nic mi to nie dalo. Mam nadzieje ze wytrzyma mi zeszyta szyjka do konca

Podobne pytania