Słyszałyście o takiej chorobie wysypka bostońska, bostonka? ewelinam |
2015-05-21 21:53
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Panuje w żłobku u mojej córki a ja o tym nic nie słyszałam.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2015-05-21 22:02:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
Moja starsza córka miała tuż po roczku, zaraziła się od kuzynki, którą widziała przez 10minut i nawet jej nie dotykała.. Inaczej nazywa się tą chorobę ręka-noga-buzia ;P lub brudnych rąk ;)
Ogólnie gorączkowała 1 dzień, przez kolejne 3 dni dostawała coraz wiecej czerwonych plamek na całym ciele, ale nie narzekała na nie. Potem plamki z ciała i twarzy zaczęły znikac, ale na stopach i dłoniach, nawet, a racej przede wszystkim na wewnętrznej och stronie. Plamki przeradzała się w bąble, chociaż nie wszystkie. Potem znikały powoli, ale tak, że skóra schodziła w kawałkach. Ślady nie zostały.
Wszystko trwało prawie cały miesiąc.
(2015-05-21 22:06:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam
Moja starsza córka miała tuż po roczku, zaraziła się od kuzynki, którą widziała przez 10minut i nawet jej nie dotykała.. Inaczej nazywa się tą chorobę ręka-noga-buzia ;P lub brudnych rąk ;)
Ogólnie gorączkowała 1 dzień, przez kolejne 3 dni dostawała coraz wiecej czerwonych plamek na całym ciele, ale nie narzekała na nie. Potem plamki z ciała i twarzy zaczęły znikac, ale na stopach i dłoniach, nawet, a racej przede wszystkim na wewnętrznej och stronie. Plamki przeradzała się w bąble, chociaż nie wszystkie. Potem znikały powoli, ale tak, że skóra schodziła w kawałkach. Ślady nie zostały.
Wszystko trwało prawie cały miesiąc.
dzięki
(2015-05-21 23:09:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
Tak, słyszałyśmy. Najgorsza wirusówka jaką miałam. Moje dziecko jeszcze jakoś ją zniosło, ale ja zdychałam. Zaczęło się od tego, że moja siostra złapała "anginę", później moje dziecko dostało gorączki i wysypki. Lekarz stwierdził bostonkę. Tego samego dnia ja byłam u lekarza z objawami grypopodobnymi, lekarz stwierdził "anginę", przepisał antybiotyk. W nocy i ja dostałam wysypki. Młoda przechodziła to powiedzmy mniej więcej jak ospę. Trwało około tydzień. A później tylko schodzące przez miesiąc paznokcie. Za to ja miałam tą bostonkę nie tylko na ciele, ale i w gardle, stąd "angina". Żeby napić się wody brałam najpierw paracetamol, później psikałam tantum verde i dopiero z bólem piłam. Kilkanaście dni wstydziłam się wyjść do sklepu, z kolei wysypkę na dłoniach miałam miesiąc. Paznokcie u stóp pierwszy raz pomalowałam 2 tyg temu, bo ostatni nie mógł tyle czasu dojść do siebie. Jako ciekawostkę dodam, że kumpel też to złapał i wylądował na izbie przyjęć. Także uważaj na siebie.
Ojoj.
Dzieci więszkośc chorób przechodzą łagodniej, o wiele łagodniej niż dorośli.
A ogólnie dosyc mało dorosłych choruje, bo zazwyczaj większośc choróbsk właśnie się w dzieciństwie przebywa już ;) a jak już zachorują, to widzisz eh.. Czy to takie paskudztwo, czy świnka czy inne...
A co do jamy ustnej - ta bostonka, to niby jest choroba ręka-noga-buzia, jak już wspomniałam, na całe szczęście u mojej córki była to choroba tylko ręka-noga. Widac nie zawsze musi tak byc..
(2015-05-22 09:22:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxito
Syn miał w wieku 18 miesięcy, też nie wiedziałam co to jest. Zaczęło się od wysypki na stopach, jak wychodziła to był bardzo marudny, ciągle płakał. Później była już na dłoniach, wokół ust oraz (co najgorsze) na pupie. Ta na pupie była w formie owrzodzeń, okropnie bolała synka, dostaliśmy na nią maść z antybiotykiem po której powoli następowała poprawa. Wysypka na dłoniach i stopach zamieniła się w pęcherze a później zaczęła schodzić skóra. Ogólnie trwało to około dwóch tygodni. Po miesiącu zaczęły też schodzić paznokcie. Lekarz nie wiązał tego z bostonką, ale z tego co czytałam jest to powikłanie po chorobie.
Jeśli możesz, nie wysyłaj córki do żłobka.
(2015-05-22 11:20:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloress88
tak,moja Córka ją przechodziła.

Podobne pytania