Swędzący problem czyli wszy otoja666 |
2015-12-07 13:08
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

U Kacpra w szkole pojawiły się wszy. Jakiś czas temu pytałam tu o krostki na głowie. Myślałam,że to coś dermatologicznego bo młody miał problem z łuszczycą. Przeglądałam jego łepek milion razy a wczoraj zobaczyłam wszę. Wsadziłam młodego pod prysznic,ostrzygłam. Teraz mówi,że już go nie swędzi. I pytanie... Czy jak była jedna to będzie więcej i czy lecieć do apteki po płyn? Dodam,że pościel ma praną na bieżąco i poduszki i kołdry i pokrowce na materac też.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2015-12-07 13:28:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
Może byc wiecejzobacz czy nie ma gnid czylibiałych jajeczek we włosach .Płyn nie zaszkodzi;)
(2015-12-07 13:49:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
Nie rozumiem po co go ostrzygłas?? Wystarczyło kupić płyn na wszy który i tak musisz kupić i nałożyć , no chyba ze obcielas go na zero ,
(2015-12-07 14:03:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza
Kupiłabym płyn.
(2015-12-07 14:14:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Kup szampon na wszy.
(2015-12-07 14:46:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666
Może byc wiecejzobacz czy nie ma gnid czylibiałych jajeczek we włosach .Płyn nie zaszkodzi;)
No waśnie nie ma. Pamiętam jak mała byłam kiedy siostra przyjaciół z kolonii przywiozła ze sobą do domu. Specjalnie mu włosy ostrzygłam bo ma dość gęste i słabo było widać skórę głowy
(2015-12-07 14:55:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
Wszy to cholerstwo mój syn 3razy już załapał (2x w przedszkolu raz w szkole) my używamy płynu -delacet (nie drogi koło 10zł) jak tylko młody przyniesie to cholerstwo to mężowi i młodszemu dokładnie sprawdzam głowę a sama odrazu stosuję tą płukankę..zmieniam pościel (nawet jak dwa dni wcześniej zmieniałam)odkurzamy dokladnie mieszkanie (materace itp) zmieniam ubrania (kurtkę czapkę itp-odrazu piorę)dosłownie wszystko co mogło mieć styczność ze wszą i młodego obcinam na 2mm...acha zgłaszam odrazu w szkole bo inaczej problem nie znikł by ( niestety prysznic i szampon sam tu nie da rady)

Podobne pytania