Szpital dla dzieci, łódź ul. Sporna unia83 |
2015-01-26 21:52
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny moja córka dostała skierowanie do szpitala na padanie polegające na obciążeniu laktozą. Mamy zgłosić się na oddział gastrologiczny dla najmłodszych dzieci w łodzi na ul. Spornej.
Wiem, że będziemy musiały zostać w szpitalu dłużej. Mam pytanie czy może któraś z Was tam leżała z dzieckiem i jak to wygląda, tzn. jak jest z noclegiem matki. Moje dziecko w lutym będzie miało już roczek. Jest energiczna i zastanawiam się czy nie zabrać ze sobą wózka spacerówki żeby trochę urozmaicić jej tam pobyt bo w łóżeczku pewnie nie będzie chciała cały czas siedzieć a jeszcze nie chodzi samodzielnie

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2015-01-27 22:05:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Bylam na spornej ale corka byla noworodkiem. Bylysmy najpierw na neonatologii a pozniej na chirurgii. Na neonatologi w ogole nie moglam z nia przebywac, a na chirurgii placilam za lozko.
Jesli chodzi o wozek to zapytaj czy mozna bo zwykle nie ma takiej mozliwosci to w koncu szpital, a woki sa brudne. Beda tam inne dzieci, dacie rade. Jak bylam w Matce Polsce z 10 miesiecznym dzieckiem mozna bylo miec wozek, ale na spornej nie przypominam sobie nikogo z wozkiem.
(2015-01-27 22:46:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
unia83
Bardzo dziękuje za odpowiedz. Na wszelki wypadek weźmiemy wózek. Zapytań może pozwolą zostawić. Przy energii mojego dziecka bardzo by mi to ułatwiło życie. No i w dniu wypisu czekając na męża tez by się wózek przydał bo nie jesteśmy z łodzi a oddział pewnie będziemy musiały opuścić kolo południa a maz pracuje wiec szybko nie przyjedzie. Będe musiała ja nosić przez kilka godzin...
(2015-01-29 21:12:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
unia83
Byłyśmy, mała ma 5 miesięcy. Na naszym oddziale- onkologii dziecięcej- było tak że tylko matka karmiąca WYŁĄCZNIE piersią mogła dostać leżankę za 20 zł za dobę. A karmiące mm noce spędzały w fotelu. Spacerówki nie możesz ze sobą zabrać. Ani żadnego materaca dla siebie, czajnika itp.
A ja urozmaicić pobyt? Z dzieckiem nie wolno wychodzić poza oddział, weź zabawki dla małej, książeczki, tableta z bajkami.
Dziękuję za odpowiedź. Moja szybko się nudzi to wulkan energii:) mam nadzieję, że długo tam nie będziemy.

Podobne pytania