Szwy rozpuszczalne po porodzie agabe |
2013-04-25 09:34
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny, mam pytanie do tych z Was, które miały zakładane po porodzie tam w środku rozpuszczalne szwy. Po jakim czasie się rozpuściły i jak to wyglądało?
Jestem 3 tyg po porodzie, a ciągle mam tam te wstrętne szwy i nie wiem, czy to normalne :/

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2013-04-25 09:42:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84
szczerze to ja nawet nie wiem kiedy a sie rozpuściły. Co jakiś czas zaglądalam lusterkiem a potem przestałam podgladać i o nich zapomniałam ;)Ale te 3 tygodnie to też je miałam i chyba nawet o wiele dłużej.
(2013-04-25 09:43:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith
Ja miałam wszystkie rozpuszczalne. Mam 6 tyg żeby się rozpuściły u mnie to było jakoś 4-5 tyg. Wyglądało to tak, że raz mi wyleciała nitka. I nic więcej ;p
(2013-04-25 09:47:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula31
Mi po mału zaczeły odchodzić i widziałam na papierze toaletowym takie cieniutkie niteczki że wychodziły a wszystkich pozbyłam się po jakiś 3 tygodniach
(2013-04-25 09:51:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
maja prawo rozpuszczac sie do 6 tygodni , u mnie po 4 juz nie było .
(2013-04-25 10:38:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenstwo1993
Spoko, ja jestem 3,5 tygodnia po porodzie i dalej mam te szwy na zewnątrz i w środku. Ponoć mogą się utrzymywać nawet do 70 dni.
(2013-04-25 11:17:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamahani
U mnie niektóre puściły po tygodniu już a taki jeden wciąż się trzyma nie wiem może to jakaś inna nić bo sąsiadki się rozpuściły dawno już.

Podobne pytania