Szybki oddech w trakcie snu zatroskanamama |
2018-03-14 01:31
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Zauważyłam że gdy mój synek zaśnie to bardzo szybko oddycha, tak jakby miał jakieś trudności. Aż mu się tak brzuszek podnosi. Jutro ma przyjechać pielęgniarka środowiskowa ale bardzo się z mężem martwimy że coś jest nie tak :(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2018-03-14 06:38:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666
Noworodki często tak oddychają
(2018-03-14 08:11:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
I pierwsza i druga córeczka tak miała:) dla spokoju zapytaj pielęgniarki ale to normalne:)
(2018-03-14 10:35:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Wiesz chyba wcześniej nie odpowiadałam na Twoje pytania ale tak kojarzę że pisałaś o ulewaniu i charczebiniu maluszka. Czy to nie objawy skazy białkowej? Niestety u nas takie objawy dawala skaza. Zgłaszałam położnej, pediatrze, twierdzili że to nic takiego.. Dziecko się męczyło, ulewało, resztki mu zalegały, non stop kichał. Aż w 7mc życia okazało się że to skaza białkowa, bo pojawiły się mocno czerwone policzki, ciągnący się w nieskończoność suchy kaszel ale z furczeniem przy oddechu. Dopiero wtedy się wyjaśniło co dawało te objawy. Ale podaję lek, trzymam dietę bezmelczną przy moim karmieniu piersią i dziecko jest w zupełnie w innej kondycji!
(2018-03-14 10:37:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
A z tym szybkim oddechem to może dziecko zapada w głęboki sen i tak wtedy intensywnie oddycha? Jeśli jego oddech nie jest świszczący, charczący, to wszystko jest ok. Ale jeśli dziecko ewidentnie się męczy to zgłoś to pediatrze.
(2018-03-14 11:50:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zatroskanamama
Wiesz chyba wcześniej nie odpowiadałam na Twoje pytania ale tak kojarzę że pisałaś o ulewaniu i charczebiniu maluszka. Czy to nie objawy skazy białkowej? Niestety u nas takie objawy dawala skaza. Zgłaszałam położnej, pediatrze, twierdzili że to nic takiego.. Dziecko się męczyło, ulewało, resztki mu zalegały, non stop kichał. Aż w 7mc życia okazało się że to skaza białkowa, bo pojawiły się mocno czerwone policzki, ciągnący się w nieskończoność suchy kaszel ale z furczeniem przy oddechu. Dopiero wtedy się wyjaśniło co dawało te objawy. Ale podaję lek, trzymam dietę bezmelczną przy moim karmieniu piersią i dziecko jest w zupełnie w innej kondycji!
Była dziś u nas pielęgniarka z pediatra i pani doktor uznała że to normalne. Tylko mnie właśnie to zaniepokoiło bo wcześniej tego nie zauważyłam a bardzo często patrzyłam się na moja dzidzię jak śpi. Pani doktor zaczęła się śmiać i uznała że po prostu bardziej zaczęliśmy się przyglądać dziecku.
(2018-03-15 23:23:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Wiesz chyba wcześniej nie odpowiadałam na Twoje pytania ale tak kojarzę że pisałaś o ulewaniu i charczebiniu maluszka. Czy to nie objawy skazy białkowej? Niestety u nas takie objawy dawala skaza. Zgłaszałam położnej, pediatrze, twierdzili że to nic takiego.. Dziecko się męczyło, ulewało, resztki mu zalegały, non stop kichał. Aż w 7mc życia okazało się że to skaza białkowa, bo pojawiły się mocno czerwone policzki, ciągnący się w nieskończoność suchy kaszel ale z furczeniem przy oddechu. Dopiero wtedy się wyjaśniło co dawało te objawy. Ale podaję lek, trzymam dietę bezmelczną przy moim karmieniu piersią i dziecko jest w zupełnie w innej kondycji!
Była dziś u nas pielęgniarka z pediatra i pani doktor uznała że to normalne. Tylko mnie właśnie to zaniepokoiło bo wcześniej tego nie zauważyłam a bardzo często patrzyłam się na moja dzidzię jak śpi. Pani doktor zaczęła się śmiać i uznała że po prostu bardziej zaczęliśmy się przyglądać dziecku.
Lepiej się przyglądać niż coś przeoczyć :) bo według mnie przy dziecku nie ma czegoś.takiego jak nadgorliwość. Ale dobrze że porozmawialiście z pediatrą. Buziaki dla maleństwa! :)

Podobne pytania