Wybieram się do fryzjera. Teraz mam włosy za połowę pleców. I teraz mam dylemat czy obcinać je jakoś bardziej, czy tylko kilka cm. Z jednej strony przeszkadzają mi trochę i ich pielęgnacja zajmuje mi dużo czasu, ale z drugiej lubię taką długość. I już nie wiem na co się zdecydować, licz, że coś doradzicie :) Niżej moje włosiska :p
Tak-obciąć radykalnie
Nie-zostawić długie
Zostawiłabym długie. Sama mam takie za pas, równie ciemne, ale rzadsze od Twoich, Ty masz piękne. Szkoda ciachać. Wiem, że długi włos trochę przeszkadza, ja mam w domu non stop związane, w nocy spięte, bo inaczej sie nie da, dwa razy dziennie muszę je czesać, bo się plączą, ale warto.... długi włos zawsze się wyróżnia, jeśli jest zadbany to tym bardziej. Zabraniam ścinać, po prostu zabraniam i już ;)
No własnie... Ja sobie grzywkę ostatnio zrobiłam, sama, bo do fryzjera nie chadzam, tylko sobie ufam. CZeszę ją na bok lub rozdzielam ją na dwie części, trochę czoła odkrytego zostawiam, wszystko wedle upodobania, a jak się znudzi można zapuścić
ja bym zaszalała i ścieła:D
W czwartek byłam u fryca i obcielam radykalnie ;) i super jest :) dlugie wlosy moze i piekne ale i tal wiekszosc kobiet chodzi w tedy w kitce ;) i tego nei widac ;)
moze niekoniecznie radykalne ciecie ale jakis modny bob ?
Nie ścinaj, zazdroszczę gęstosci, u mnie zanim dorosną dalej niz do łopatek to wiekszość zdąży wypaść... :(
