Wyprawka dla maluszka na zimę, potrzebuje porady. shadow20 |
2015-07-21 16:10
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Drogie mamy mam parę pytań odnośnie wyprawki dla synka. Termin porodu mam na początek grudnia, zastanawiam się co dokładnie będę potrzebować na początek dla małego.
1. W jakim rozmiarze powinnam kupić kombinezon( zakładając, że mały urodzi się ok 54cm-tylko zakładając bo tego nie wiem :)).
2. Czy do wózka wystarczy gruby koc i jak małego ubiorę w kombinezon(oczywiście pod spodem również będzie ubrany), czy potrzebna jest kołdra lub śpiworek?
3. Czy jak bym urodziła do 10 grudnia to na święta będę mogła z małym jechać do rodziny ok 50 km, no i czy w samochodzie powinnam go rozebrać czy po prostu wyłączyć ogrzewanie( bo wg się nie orientuje).
4. No i ostatnie to jak któraś mama ma czas i ochotę napisać mi wszystko od a do z co będę potrzebować dla synka na pierwszy miesiąc.
Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam :-)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2015-07-21 16:14:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym
1. Myślę że możesz spokojnie kupić r. 56, kombinezony są zazwyczaj obszerne.
2. Ja rodziłam w lutym i do wózka miałam koc. Jak będzie super zimno możesz dać dwa. Nie musisz mieć specjalnego śpiwora, chyba że chcesz.
3. Myślę że powinnaś go raczej rozebrać, w końcu w samochodzie będzie ciepło jak w domu.
(2015-07-21 16:36:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
Kup wiekszy kombinezon 62 , mialam 56 i zalozyłam raz ;) jak sie dzieko grubo ubiera w zimie to potem cięzko upchać w kombinezon 56 ;) po za tym noworodki bardzo szybko rosna najwyzej podwiniesz rękawy ;)
Możesz normalnie właczyć ogrzewanie , wrecz wskazane ;) rozpenij chociaż z kombinezonu jak sie zrobi ciepło w śroku ;) nie gotuj dziecka ;) A jechać mozesz o ile się nie boisz zarazków od innych i sama bedziesz się dobrze czuc po porodzie , dwa tygodnie po to róznie moze byc z Toba i dzieckiem ;)
(2015-07-21 16:42:58 - edytowano 2015-07-21 16:44:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Urodzilam 23grudnia wiec:
1. Moj syn mial przy porodzie 54cm wlasnie i kombinezon w zm 56 byl jeszcze duzy. Poltota miesiaca go jeszcze w niego ubieralam
2. Jesli nie bedzie mrozu to nie musisz go przykrywac. Takie dzieciatko ma byc jedna warstwe wiecej ubrana jak ty wiec sama bedzirsz czula
3.w aucie z ogrzewaniem rozbierz go trcohe. Tak jak siebie
(2015-07-21 16:46:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2
Również rodzę w grudniu :)
1. Dla pierworodnego Synka, który w grudniu miał 4,5 msc miałam kombinezon w roz. 62 i starczył na całą zimę :) Mimo, że pod koniec lutego nosił rozmiar już 74 :)
2. Kombinezon + koc w zupełności wystarczą, biorąc pod uwagę, że dziecko będzie np. w gondoli, która jest dość szczelna :) Zamiast koca może być śpiworek (co będzie dla Ciebie wygodniejsze)
3. Sądzę, że spokojnie możesz wyjechać do rodziny. 50 km nie jest zbyt dużym kawałkiem drogi, a poza tym noworodki dużo śpią więc droga raczej powinna przebiec bez większych problemów. Co do rozbierania w samochodzie. Wszystko zależy od temperatury w nim panującej. Samochody na ogół szybko się nagrzewają jak jest taka potrzeba, wiec początkowo bym dziecko zostawiła w kombinezonie i czapie, a jak tylko się samochód nagrzeje to bym ściągnęła zbędną warstwę ubrania i kontrolowała czy dziecku w dalszym ciągu nie jest za gorąco. ( Ja zawsze szłam drogą ubierania na cebulkę i jest to najlepsze:) ) Tak jak ostatnio się poleca sprawdzać na karczku, jeżeli nie jest wilgotny, zbytnio rozgrzany to jest okej :) Nie zrób tylko w samochodzie sauny :)!
4. Pierwszego Syna mam z lipca co prawda, ale teraz na grudzień na pewno zaopatrzę się w kombinezon zimowy, grubszy koc, ciepłą czapę na dwór i rękawiczki( jeżeli nie będzie w zestawie z kombinezonem) ( z szala raczej zrezygnuję bo kombinezony są na ogół zasuwane pod samą szyjkę ), krem na każdą pogodę. A tak poza wyjściem na dwór to na początek na pewno ok. 3 body z krótkim rękawem i z 5 z długim, do spania z 3-4 śpioszki, do tego pewnie jakieś rajtuzki z 3 pary bo są ciepłe i nie ograniczają ruchów. Będę starała się zaopatrzyć w 2/3 bluzy bez kaptura albo sweterki ( będę się skupiać nad tym, żeby były rozsuwane albo zapinane). Po pierwszym Synku mam 3 białe bawełniane cienkie czapeczki i sądzę, że mogą się przydać, jak nie do szpitala, to może nawet i w domu jeszcze. No i pewnie jakieś nieuciskające spodenki/leginsy/dresiki. Jak będzie córa to może symbolicznie jedną, dwie sukieneczki. Prawdą jest, że z tych pierwszych ubranek wyrośnie dzidzia lada moment, więc kupię na pewno najmniejsze w roz. 62 i będę starała się nie przedobrzyć w ilości :) Z kosmetyków zaopatrzę się w puder od pierwszych dni, mleczko nawilżające, płyn do kąpieli od pierwszych dni ( jak jesteśmy przy kąpieli to dwa ręczniki z kapturkiem ), kremik jak już wspomniałam. Nożyczki do paznokci mam jeszcze po synku, więc będą korzystać razem. Do tego na pewno octanisept do pępuszka + gazę, kilka ampułek soli fizjologicznej, bo przy pierwszym dziecku się przydała. W domu mam teraz zawsze jeszcze sól morską. A resztę pewnie wg. potrzeby na bieżąco będę kupować. Aaa no i sudocream i bepanthen na pewno zakupię! :)
(2015-07-22 10:01:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666
Ja rodziłam 21 grudnia a na wigilię jechaliśmy do mojej mamy 30 km.Mały miał kombinezon rozm.62 po bracie. Później żałowałam,ze nie kupiłam mniejszego. Ale korzystał z niego całą zimę. Nie używałam ani koca ani śpiworka do gondoli. W samochodzie zawsze rozsuwałam mu kombinezon,żeby się nie zgrzał

Podobne pytania