Zabawne powiedzonka-Nasze z dzieciństwa:) ewaizuza |
2011-02-05 17:56
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Wiecie co, natknęłam się na swoją książkę OD KOŁYSKI DO MUNDURKA. Moja mama ją uzupełniała od 1 dni mojego życia. Mam tu np pierwszy swój obcięty kosmyk włosa.

I jest tu strona przeznaczona na śmieszne powiedzonka.

Ja np mówiłam:

* odada- odwal się
* Łobutko- tata
* Ty Hormonie- cokolwiek to znaczyło :)
* ś- miś
* aj- pies
* Uła (uło)- mój wujek
* Kiwaj się- odczep się
i teraz najlepsze
* zgówniałam (chodziło o to, że zgłupiałam :)
:):):):):)

uhahałam się do łez.

Może Wy coś pamiętacie, chociażby z opowiadań swoich mam : ) ??

miło się to wspomina : )

Pozdrawiam!

TAGI

powiedzonka

  

Zabawne

  

20

Odpowiedzi

(2011-02-05 18:19:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
ja kiedyś miałam plastikowego konika na kółkach i myślałam nad imieniem dla niego i w końcu wymyśliłam Sukinsynek,mam powiedziała że to nie jest ładne imię dla konika,ale mnie się podobało i na zakonnice mówiłam pingwinki:)
(2011-02-05 18:29:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang
jak śpiewałam piosenkę to zamiast "kota, rybki..." śpiewałam "kotarynki" i nie dałam sobie przetłumaczyć, że jest inaczej ;)

mojego brata wołałam do kąpieli: "Paaatuś (czyli Piotruś) kąpiela"

jak zachorowałam i strasznie wymiotowałam to mówiłam do mamy "ziupa, mama ziupa"

więcej nie mogę sobie przypomnieć. Za to moja koleżanka kiedyś chciała powiedzieć o swoim bracie, że przestał być taką pierdołą i powiedziała, że Marek się "odpierdolił" ;)
(2011-02-05 18:52:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiola77
mi mama mówiła, że zawsze chciałam bajkę na dobranoc, którą sama zaczynałam słowami..." Była wowa muka i był wik.." - co znaczyło: była Wiola malutka i był wilk:) He:)
No i jeszcze na wodę mówiłam abla...
(2011-02-05 20:23:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angela891
Sama tego nie pamietam, ale mama mi mowila,ze appa to byla pilka, mokur to motor,np patrz dziadek jada dwa mokury, wszytscy sie smieja do tej pory.
(2011-02-05 20:37:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang
przypomniało mi się jeszcze - jak jechaliśmy z dziadkiem samochodem i akurat jakieś wertepy były to ja do dziadka powiedziałam "dziadek nie podskakuj"
(2011-02-05 20:37:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edysia24
u mnie cala rodzina smieje sie ze mnie i z mojego mlodszego o dwa lata brata.Bardzo lubielismy sie razem bawic.Kedys wymyslilam zabawe i wychodzimy z pokoju a ja wolam :Mamo patc idzie daid(Dawid)i daidka(Edyta), kórewic i kórewna :))
(2011-02-05 22:29:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
hmm
ketkup - ketchup
ciupa - chupa-chups
Mika - marika
Tinka - Patrycja
Nie pamiętam więcej :)
(2011-02-05 22:32:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
O właśnie!
Jak już mieszkaliśmy w Piszu to na sąsiadów mówiłam
Daidki i Sasietka czyli Dawidek i Żanetka
(2011-02-05 22:48:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monooo2
Ja jak padał deszcz to mówiłam na niego- '' Leje Manio '' :D
A na skarpetki- '' Taptipti '' :D

hahaha xD
(2011-02-06 11:18:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza
ja na skarpetki mniej orginalnie "CAPY" :))

Podobne pytania