Zainspirowana paróweczkami?! Czy wiesz, że... olucha |
2011-03-23 10:31
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Zainspirowało mnie pytanie amalka20,kóra pytała się od kiedy można podać parówkę dziecku. Ja osobiście nie będę tego robiła, bo dla mnie to jest śmieszne, ze parówce jest np. 15%, 30%, 50% wsadu mięsnego, a reszta to czysta chemia. Wiem, że pewnie od czasu do czasu nie zaszkodzi, ale.... zawsze jest jakieś ale ;)

Berlinki classic, Morliny
Są niezłe, bo aż 71 proc. składu to mięso wieprzowe. Jednak jest tu też sporo chemii i wypełniaczy, np. substancja wzmacniająca smak E 621 (glutaminian sodu) czy konserwant E 250. To azotyn sodu. Odradza się jego częste spożywanie, wchodzi on bowiem w reakcje z cząsteczkami białka, w wyniku czego mogą wytwarzać się rakotwórcze nitrozoaminy. Parówki są wyraziste w smaku, nie rozpadają się podczas gotowania.

Ważne! Jeśli kupujesz dziecku parówki, wybieraj te paczkowane – podano na nich skład, np. zawartość mięsa. W tych lepszej jakości powinno go być 60–70 proc., a tłuszczu mniej niż 20 proc. W tanich parówkach często jest tylko 30 proc. mięsa, i to złej jakości, reszta zaś to wypełniacze, chemia i tłuszcz. Jest on niewidoczny dzięki zhomogenizowaniu składników. Minusem parówek jest również duża ilość soli w(obciąża nerki).

Skład w 100 g:
kalorie: 251 kcal
białko: 12,9 g
tłuszcz: 21 g

Parówki zaliczają się do najgorszego gatunku mięs, są zaraz po konserwach mięsnych i mięso-podobnych.

TAGI

berlinki

  

odżywcze

  

parówki

  

skład

  

wartości

  

5

Odpowiedzi

(2011-03-23 10:44:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona82
taka niewinnie wyglądająca paróweczka...a tyle złego :/

ja będę podawać kiełbaski drobiowe :) takie lepsze...są też specjalne parówki dla dzieci..kiedyś lukne na skład :)
(2011-03-23 10:45:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa
można sie odrobine wysilić.
ja kupuje parówki które mają 80-85% mięsa(najczęściej cielęciny ale kupuje też z indyka),nie mają MOM,ani soli...

szkoda że nie mam ich już w lodówce bo odrazu podała bym nazwę.i nie są to zadne morlinki,bralinki,bobaski czy jak im tam.

czego chcesz sie spodziewać po parówkach za 5zł za 1kg?
(2011-03-23 10:50:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
ale smaczna :) Ja sama lubie parowki. Ale zgadzam sie, ze te polskie - to smieci. Oczywiscie smakowo mniam.
W niemieckich, ktore mam w domu wlasnie sprawdzilam: jest 85% miesa drobiowego i 3% tluszczu plus woda, sol, przyprawy. No roznica w zawartosci ogromna. Tylko one nazywaja sie winierki, w polsce chyba tez takie sa.
I tu parowki kupuje sie w sloikach, w wodzie (takiej jakby zalewie). Kiedys sprawdzilam sklad na innym sloiku i zdziwilo mnie, ze w skladzie jest niemal samo mieso! W polsce niebywale....
No my parowki lubimy wszyscy i jemy :)
(2011-03-23 10:56:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olucha
Pisałam to z myślą o tym, żeby spoglądać na skład podany na opakowaniu. ;)
(2011-03-23 13:20:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
dobrze wiedzieć, ja małej nie daję parówek (jeszcze??!!) ona nie je mięsa a zresztą ja sama parówek nie jem.

Podobne pytania