Zaraz zwariuję!!! vanili89 |
2012-03-16 12:17
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

2 godziny temu wrócilam z IP... a teraz sączy mi się różowa woda - nie dużo ale sie saczy z odrobina śluzu... nie wiem co robic... nie chce wyjść na panikarę

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2012-03-16 12:21:31 - edytowano 2012-03-16 12:22:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
No rzeczywiście, niefajna sytuacja. U mnie, jak sączyły się różowe wody, to w nocy dostałam skurczy przepowiadających,a następnego dnia już porodowych.
Ale to wszystko działo się już w szpitalu...
(2012-03-16 12:23:08) cytuj
wody ci odchodzą, 2 godziny temu nie musiały, a teraz mogły nagle zacząć ciec, ja tak np miałam że wstałam z łóżka i poleciało ze mnie, myślałąm że się posikałam no ale jak popatrzyłam na kałużę pod sobą to położna powiedziała że to wody.
(2012-03-16 12:34:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miko9009
jak są zabarwione na różowo to chyba powinnaś wracać na Izbę jak najszybciej i miej w nosie co ludzie myślą, chodzi o Twojego maluszka!
(2012-03-16 12:40:02) cytuj
Słuchaj to Twoje dziecko i nikt nie będzie Cię obwiniał, że panikujesz. Skoro sączą się wody, do tego różowe to jedź jeszcze raz. Jeśli znowu odeślą Cię do domu, to przynajmniej będziesz spokojniejsza :)
(2012-03-16 12:53:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
shatinena
mnie juz by w domu nie bylo :O)
(2012-03-16 12:55:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama
nie wariuj tylko jedź do szpitala:)
(2012-03-16 13:36:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marilyn23
tez mialam taki poczatek porodu,caly dzien cos przeczuwalam i saczyly sie wody lekko rozowawe,a z nimi takie niteczki czerwone,wieczorem zadzwonilam do szpitala i...polozna kazala mi isc spac!zebym odpoczela bo to juz sie zaczyna i jak dostane skurczy to czeka mnie duzy wysilek itd.to ok.posprzeatalam jeszcze troche w domu i sie polozylam a za chwilke chlust,lozko mokre :)znow zadzwonilam,a ona mi kazala czekac na regularne skurcze :)i jak sie zaczely to znow zadzwonilam,i juz zaprosila mnie na porodowke :)ach... :)

Podobne pytania