Złość i nerwy 1,5 rocznego dziecka. Czy Wasze dzieci tez tak robią,robiły? patrycja1909 |
2015-08-24 13:43
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Kiedy nie pozwalam synkowi na coś ( nie zawsze oczywiście) złości się okropnie, bije się po twarzy, uderza w ścianę lub w podłogę głową. Czy reagować jakoś na takie zachowanie ?
Raczej jest wesołym i pogodnym dzieckiem. Nie sprawia jakiś większych problemów.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2015-08-24 13:50:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara
Moj też wpada czasem w taka histerię gdy czegos mu sie nie pozwoli lub cos mu nie wychodzi. Probowalam wielu sposobow i najlepiej skutkuje niezwracanie uwagi. Ewentualnie posadze go na podloge i tez nie zwracam uwagi lub mowie "przyjdz do mnie jak ci przejdzie." Wtedy skutkuje i sie uspokaja... wczesniej probowalam przytulac, tlumacYc.. ale to bylo bez sensu bo jeszcze gorzej pokazywal nerwy. Dopiero jak mu przejdzie to mu tlumacze dlaczego nie mogl czegos wziac itp... a i jeszcze skutkuje czasem odwrocenie uwafi czyms innym. To wtedy zainteresuje sie czymś innym i uspokaja sie od razu
(2015-08-24 14:31:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
Moja 13 miesięczna córka jest podobna od dobrych 3 miesięcy.
Jak czegoś zabrania, zabieram, to szybko rzuca się na mnie i z zacisnietymi zębami z całej siły i wydając dźwięk zlosci mnie szczypie lub bije mnie i wszystko dookoła, a jak nie zdola mnie dorwać, to rzuca się na coś co jest blisko i to gryzie i ściska całą sobą, jak niczego nie ma, to pada na ziemię i wali rękoma, wcześniej nagle szybko wyginała się w łuk i leciała do tyłu, trzeba było łapać..
Masakra.. Tyle się stanowczo natlumaczę.. Jeszcze swego czasu rzucają się na siostrę i za włosy ciagnela wkurzona,..
A na codzień jest mega wesoła, taką zlewkę ma na wszystko, luzik ;)
(2015-08-24 18:22:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marika4you
Moj też wpada czasem w taka histerię gdy czegos mu sie nie pozwoli lub cos mu nie wychodzi. Probowalam wielu sposobow i najlepiej skutkuje niezwracanie uwagi. Ewentualnie posadze go na podloge i tez nie zwracam uwagi lub mowie "przyjdz do mnie jak ci przejdzie." Wtedy skutkuje i sie uspokaja... wczesniej probowalam przytulac, tlumacYc.. ale to bylo bez sensu bo jeszcze gorzej pokazywal nerwy. Dopiero jak mu przejdzie to mu tlumacze dlaczego nie mogl czegos wziac itp... a i jeszcze skutkuje czasem odwrocenie uwafi czyms innym. To wtedy zainteresuje sie czymś innym i uspokaja sie od razu
Dokładnie tak, najlepiej wyjść i nie patrzec na taka histerie. Nam psycholog poradziła jeszcze jak najwięcej wymagac od dziecka, nie pozwalać mu decydowac o wszystkim. To mama decyduje a nie dziecko. I u nas to własnie zadziałało, im wiecej wymagałam i stawiałam granic, tym synek był bardziej uporządkowany i spokojny. Nie wyklucza to oczywiście czułosci, nagradzania za dobre zachowanie itp
(2015-08-24 20:33:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
Zuza jak jej czegoś nie pozwolę, to zaczyna wyć i się rzuca na podłogę, w tedy tulko pilnuje żeby była na dywanie, żeby sobie krzywdy w głowę Noe zrobiła, bo czasem wali tyłem o ziemię ze złości. W ogóle nie reaguje, i nawet pani doktor powiedziała żebym tak właśnie robiła (czyli nic ;-) )
(2015-08-25 00:30:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bernik26
własnie miałam zadac to pytanie, bo mój synek (15 mies) od niedawna robi to samo. Jak mu powim że czegos nie wolno on od razu rozumie i zaczyna strasznie beczeć i bić mnie albo siebie, po nogach albo po brzuszku, albo bic głowa w podłogę, zalezy c=gdzie jest wtedy, ale ja tez nie wiem jak reagować. Juz myślałam że mój synek jakieś objawy choroby psychicznej wykazuje :( ale widze że to nie tylko on tak robi. Mnie poradzono abym go chwiciła za ręce i stanowczo tłumaczyła że nie wolno tak robić tzn bic o podlogę czy bić mnie. Jak narazie dalej bije. Normalnie tez jest wesolutki ale jak cos mu nie spasuje to masakra

Podobne pytania