Zmiany nastroju... szczesliwa |
2008-04-16 23:07
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jestem ciekawa czy Wy też tak miałyście takie nieoczekiwane zmiany nastroju raz wielka radosc a zaraz smutek i placz...Nie wiem czasami co sie ze mna dzieje. Jestem szczesliwa bede miec dziecko ale czasami siedze i placze a jak juz sie wyplacze ogarnia mnie radosc ze jestem mamusia i nie moge sie doczekac porodu...Dziwne to wszystko.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2008-04-17 14:06:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lovebejbe
skoki hormonalne- normalka:) też mam zmiany nastroju
(2008-04-17 19:07:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
knejka
O TAK W CIąGU DNIA BYWAJą KILKA RAZY ZMIENNE NASTROJE
(2008-04-19 10:33:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daga
na początku ciąży tj do 4 miesiaca było naprawde różnie, aż dziwie się, że mój mąż ze mną wytrzymał, ale teraz jest już dużo lepiej - nie złości mnie już byle co :)
(2008-05-26 15:03:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
megi323
Ja właśnie jestem na topie szalejących hormonów...no cóż każda z nas musi to przejść. Najważniesze by mieć swiadomość, że jest to tylko stan przejściowy i że później może być już tylko lepiej...;) Gorzej te nasze zmiany nastroju chyba znoszą nasi mężowie, partnerowie, itp., ale jak kochają to wytrzymają...:)pozdrawiam serdecznie
(2008-05-26 15:04:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
megi323
Ja właśnie jestem na topie szalejących hormonów...no cóż każda z nas musi to przejść. Najważniesze by mieć swiadomość, że jest to tylko stan przejściowy i że później może być już tylko lepiej...;) Gorzej te nasze zmiany nastroju chyba znoszą nasi mężowie, partnerowie, itp., ale jak kochają to wytrzymają...:)pozdrawiam serdecznie
(2008-05-27 10:38:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maggie256
u mnie z dnia na dzień zdarzają się coraz to gorsze skoki humoru. mówie wam, sama nieraz siedzie i sie dziwie, że można być aż tak humorzastą kobietą. nigdy taka nie byłam. teraz to nawet mała malusienka rzecz a ja albo zaczynam płakać albo sie śmiać, albo jestem wkurzona a minute później zapominam i mam dobry humor....nieraz aż samą mnie to męczy....ale juz tylko 4 pare tygodni
(2008-05-28 11:02:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewilan
u mnie nastroj tez sie zmienia regularnie... niestety! czesto mam tak zwanego dola, a zwlaszcza z samego rana, jak dopadaja mnie mdlosci, to unikam ludzi przez 2 godziny, bo bym musiala sie wyladowac. Male problemy czesto przeradzaja sie w ogromne, co poteguje sie u mnie placzem, choc czest noe uzasadnionym. No, czest sama siebie mi jest ciezko zniesc....
(2008-07-14 02:08:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bosssmanka
HHe... skąd ja to znam. Sama się dziwię, że mój mąż jeszcze ze mną jest. Tu jestem wesoła, rozgadana, uśmiechnięta a nagle coś mi się odwidzi i krzyczę na Niego bez powodu. Albo jak się zaprę, że tak ma być i już, to pożal się Boże! Gorzej niż rozpieszczony bachor :) Czasem też nagle płaczę bez powodu. cudnie po prostu...Ale widocznię mnie mąż kocha, skoro dzielnie znosi moja humorki :)

Podobne pytania