Znów teściowa... gosia19922 |
2012-09-03 10:32
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Znowuż mnie wk*** wczoraj...
Chodzi o to, że ona ma yorka. '' Teściu '' sobie baluje i ona chce wyjechać szybciej do Włoch niż planowała. I mówi tak do mnie wczoraj jak byliśmy tam : No jak ja pojadę a on dalej będzie balował to Puszek musi iść do was, nie bedzie wyjścia! A mnie jakby ktoś w twarz strzelił!!! No ona jest normalna??? Na tyle osób jeszcze mi taki pchlarz potrzebny??? I na dodatek przecież ja niedługo rodzę także nie potrzebuje takich atrakcji... I znów pieprzy o slubie. I tu moje pytanie: jak jej w miarę grzecznie wytłumaczyć, że nie wezmiemy psa a po drugie moi rodzice nie mają kasy żeby zrobić wesele za tyle kasy za ile ona chce i że sama chce zdecydowac kiedy to bedzie???

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2012-09-03 10:48:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miliaer
a gdzie jest napisane, ze musisz się opiekować tym psem?? Nie jest twój i niech ona go sobie bierze ze sobą do Włoch. To jej zmartwienie, nie Twoje. Albo niech go komuś odda jak nie jest w stanie się nim opiekować ( nie mówię tu o schronisku). Nie masz czasu ani siły i kasy na to by wykarmić jeszcze jeden może nieduży ale jednak pysk

Co do ślubu...Weź ja olej!! Nie wychodzisz przecież za nią tylko za swojego faceta i to WY decydujecie kiedy postanowicie wziąć ten nieszczęsny ślub i jak on będzie wyglądał. Co najwyżej w tej sprawie może to Cie w dupala cmoknąć
(2012-09-03 10:52:47) cytuj
powiedz jej grzecznie, "nie weźmiemy K*** tego J*** pchlarza pod swój dach, a o ślubie zapomnij" :)
(2012-09-03 10:56:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miliaer
powiedz jej grzecznie, "nie weźmiemy K*** tego J*** pchlarza pod swój dach, a o ślubie zapomnij" :)
hahaha szczera xD
(2012-09-03 11:00:10) cytuj
mam podobnie moja teściowa ma 2 psy miałam tam mieszkac bo mój mąż wyjeżdza za granice, ale nie będe z tymi psami siedziała w sierści... psy liża podłogi i kładą się tam gdzie chcą też ma yorka i nawet znajduje jeso sierść na talerzach i kubkach tego nie da się za cholerę wysprzątać, odkurzyć... więc powiedz teściowej że nie weźmiesz psa bo niedługo rodzisz i chcesz mieć w domu czysto a nie znajdować sierść na świeżo przygotowanych dla dziecka rzeczach na pościeli, na łóżku, na fotelach... ble... ja tak zrobiłam i będe mieszkać sama wolę to niż wszędzie sierść nawet yorki się lenią wiec nie pozwól sobie żebyś przy przebieraniu maluszka znajdowała sierśc i martwiła się o wychodzenie z nim bo masz inne zajęcia. a co do ślubu moja teściowa żądała od nas żebyśmy wzieli ślub kościelny na który nie było nas stać bo moi rodzice to alkocholicy których nic nie interesuje a teściowa też nie raczyła nic dołożyć więc wzieliśmy sobie ślub cywilny a ona tak się obraziła że nawet nie przyszła... (nie będe wspominać nawet jak przeżył to mój mąż tym bardziej że powiedziała nam że jej nie będzie w dzień ślubu.) wiem że łatwo tak sobie gadać ale radzę ci nie pozwól sobą rządzić bo wlezie ci na głowę teściowe tak mają że chcą być najważniejsze żeby ich wszyscy słuchali a jak raz ulegniesz to się obudzisz że to nie ty własne dziecko wychowujesz tylko ona... ja niedługo też rodzę i jej rady są takie żebym używała pieluch tetrowych nie pampersów bo odparze dziecko i że do smarowania pępuszka mam kupić piochtaninę fioletową co farbuje ubrania bo spirytusem jej wypalę wnętrzności... proszę cie nie daj się ja niewiem dlaczego onę nas tak wkur****ą i myślą że są pępkiem świata ale to nasze życie i nasza rodzina. ożeniłyśmy się z facetami nie z ich matkami kurcze!!!
(2012-09-03 11:03:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloris
O psa to powiedz ze jakbys chciala dodatkowe obowiazki to sobie sama kupisz jakiegos szczeniaka, wziela odpowiedzialnosc na siebie to niech nie zrzuca na innych.
Co do slubu to jest to wasza sprawa, kiedy gdzie i czy wogole wezmiecie wiec tez jak ona taka madra to powiedz wprost, chcesz robic wesele wystawne plac za nie my mozemy dac tyle i tyle. Ale najlepiej przygadaj niech sie zajmnie swoim mezem i zyciem
(2012-09-03 11:06:39) cytuj
powiedz jej grzecznie, "nie weźmiemy K*** tego J*** pchlarza pod swój dach, a o ślubie zapomnij" :)
hahaha szczera xD
no bo to nie ma co się mila, czaić jak samuraj do jeba*** :)
(2012-09-03 16:41:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nijka
zapytaj się jej ile będzie miesięcznie płaciła dla Ciebie za utrzymanie tego psa, bo powiedz jej, że taki pies to musi i jeść dostać i do fryzjera iść i musisz komuś zapłacić aby z nim na spacery wychodził jak urodzisz, bo ty z małym dzieckiem będziesz i że to wszystko kosztuje, a ty starasz się odłożyć kasę na wesele i na jej psa cię nie stać.
Jeśli jest domyślna to powinna się zamknąć i nie poruszać więcej tego tematu.

Podobne pytania