Żółtaczka typu A w przedszkolu... Spotkaliście się? szoszanka1 |
2017-12-18 19:23
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziś w przedszkolu ogłoszono że był przypadek żółtaczki typu A, że wirus jest i żeby obserwować dzieci. Poczytałam troszkę ale w sumie chciałabym zasięgnąć waszej opinii, czy spotkaliście się? Czy posyłać córkę do przedszkola? Mama mówi, że panikuje, że już widzę u swojej objawy, że wcale nie musi złapać. W czwartek miała straszna biegunkę, teraz cały czas przeziębiona, pani mówi, że w przedszkolu nie było żadnego wirusa. Ale żółta nie jest ani nic. Jak to wygląda? Jak przebiega? Czy przebyły wasze dzieci?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2017-12-18 21:38:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
A to jest zaraźliwe? Nie spotkałam się z tym. U nas ostatnio była "epidemia" wszy w przedszkolu. Najgorsze jest to że nikt nie informował o tym a droga pantoflową od rodziców trzeba się dowiadywać. Teraz jakieś dziecko powiedziało "proszę Pani proszę Pani a ja mam robaki w dupie". Przy tym akurat byłam to stąd wiem.
(2017-12-18 22:10:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kicia25
Trzeba uwazac ponieważ zoltaczke typu A przenosi sie chociazby przez brudne rece. Pilnowac trzeba dzieci zwby brudnych rak do buzi nie braly :)
(2017-12-18 22:33:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pawiooka3
Podobno u dzieci jest o tyle trudniej,że chorują bezobjawowo. Coś ostatnio w radio mówili,że szczepionek zaczyna brakować
(2017-12-19 09:33:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka21
Dwójka dzieci skończyła przedszkole i nigdy się z tym nie spotkałam...
(2017-12-20 19:32:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka10
skad jestes? mama mi dzis mówiła, bo była na zebraniu w szkole u wnuka, że jest bardzo duzo zachorowan na ta zoltaczke, i nauczyciele mieli zebranie zeby bardziej przyglądac sie uczniom i zwracac im uwagę, zeby myli często ręce, zeby nie pili po sobie z jednej butelki itp, bo szczególnie na śląsku było duzo zachorowań, ale ogólnie to jest informacja dla wszystkich w całej polsce.
u nas tez w pt biegunka, potem gorączka i okazało sie ze wirus, siedzimy chorzy w domu :(

Podobne pytania