Zwierzaki w domu i noworodek. xdariax |
2013-12-03 21:28
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Co sądzicie o zwierzętach w domu,kiedy jest noworodek tudzież małe dziecko w domu??? Jakieś doświadczenia? Rady? :)

TAGI

8

Odpowiedzi

(2013-12-03 21:31:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Mielismy kotke (teraz jest u tesciowej bo mieskzamy za granica). Przed narodzinami Poli nasza kotka zaznajomila sie ze wszystkimi nowymi sprzetami w domu. Potem tez jak dziecko juz bylo w domu pozwalalam jej przytulac sie do corki i wachac tyle ile chciala. Czasami spala w jej lozeczku (gdy je jeszcze milismy ). Nigdy nie bylo zadnych problemow. Kotka byla bardzo uwazna i cierpliwa :) szkoda, ze juz nie jest z nami chociaz u tesciowej ma raj na ziemi :)
(2013-12-03 21:38:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym
Mamy 2 koty i nie mam zamiaru się ich pozbywać, bo będzie dziecko. Jakoś będą musiały się zakumplować ;)
(2013-12-03 21:42:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
niejestembananem
Mamy owczarka niemieckiego i nie planujemy się go pozbywać tylko planujemy powoli "zaznajamiać" go z zapachem i obecnością nowego członka rodziny :)
(2013-12-03 21:47:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina0412
Mamy psa. Obwachal malego po powrocie ze szpitala i tyle. Niezbyt sie nim interesowal :-) Pozwalalam mu go wachac i lizac po stopkach. Mysle ze wazne jest zeby zwierzaka nie izolowac i nie odganiac. Maly jest zdrowy,mimo ze nieraz dorwal i wladowal jakas psia zabawke do buzki. Teraz maly uwielbia pieska,piszczy z rana jak go widzi, probuje sie znim bawic, zlapac go,ale ten robiuniki :-)
(2013-12-03 22:35:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
psikusekxxx
Od narodzin synek był z dwoma psami w domu, pozwalałam im podchodzić do synka żeby się przyzwyczajały i łapał te ich bakterie, w tej chwili je z podłogi, bawi się z nimi , itp . Nie trzymam go sterylnie , bo tak w naszym przypadku nawet się nie da :)
(2013-12-04 10:05:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angieeigna
Ja bardzo sie martwiłam jak to bedzie jak wroce ze szpitala ...ponieważ mam maltanczyka ,rozpieszczonego rozpuszczonego jak dziadowski bicz jak to sie mowi , oczko w glowie do tej pory ...ale zasiegnelam rady profesjonalisty i jak bylam w szpitalu to maz ciuszki juz brudne małej i pieluszki tetrowe przynosil do domu ..i kladł na łóżko zeby pies sie zapoznał z zapachem malej .. i tak dwa dni z rzędu ...no i nadszedł dzien powrotu do domu ...wracajac do domu maz wszedł do domu po psa i wzial go na dwor i wtedy ja z małą weszłam do pokoju i jak wrocili to ona juz byla ale reakcja byla zerowa ... wogole jak by jej nie widzial teraz mała ma prawie 3 miesiace i nigdy nie zauważyłam żeby ich relacja byla negatywna... podchodzi juz do niej i ja wacha nawet jak zostawie ja zapieta w lezaczki ide np.do kuchni na chwile to jak mala tylko wyda jakis dzwiek to pies juz do mnie leci tak jak by chcial powiedziec ze trzeba tam isc ...jak sie malutka obudzi to pies tez mnie "informuje"..napewwno nie jest jeszcze jej super fanem ale widze ze bedzie dobrze bo go nie odrzuciliśmy dalej spi z nami ,jak leze z malutka na łóżku to go wolam i jej sie tuli do stopek a ja go głaszcze ...mysle ze bedzie dobrze

Podobne pytania