ja juz takich końcow świata w swoim życiu z 10 przezyłam , to i przezyje kolejny :p

A ja szczerze nie wiem , rozumiem ,że takich przepowiedzi juz było wiele .. ale wszystko może się zadażyć ...

Tia.. koniec świata to mam w portfelu przed 10-tym każdego miesiąca.

w sumie jak ogladam wiadomosci i patrze co sie dzieje na tym swiecie to co raz czesciej mysle ze chyba naprawde zbliza sie koniec swiata;p

heh przynajmniej moja odpowiedz bardzo sie wyroznia:D

heh, my z M mamy na to własna teorię- otóz kalendarz majów się skończył- bo skończyć się musiał- majowie albo wyginęli albo jakiemus się za dlugo pisać nie chciało :)) A jak czytałam NOSTRADAMUSA- kiedyś mi tak waliło, to tam w jego wizjach świat pociągnie do conajmniej 3300 roku- czego my osobiście nie dożyjemy- chyba, że w innym wcieleniu:) Predzej wierzyłabym Nostradamusowi niz tym pokeconym majom :)

Iza 

Karo