czy z dwójka dzieci faktycznie jest i wiele.ciężej niż z.jednym? kajtusia987 |
2016-12-28 22:10 (edytowano 2016-12-28 22:10)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2016-12-28 22:24:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
Moim zdaniem ciezej pod tym wzgledem ze jak choruja to dwie, dwie trzeba ogarniac codziennie. Do przedszkola musze ciagnac obie, ciezej cos zalatwic jak nie masz do kogo zawiezc. Latwiej bo mniej sie wszystkim stresuje, podchodze spokojniej do pewnych spraw. Pobawia sie czasem razem (roznica u mnie ppnad 5 lat). Starsza zajmie mi Mala teraz troche, szaleje, pokaze zabawki. Mlodsza przepada za tym. Zalezy jak na to patrzwc, ale mysle ze latwiej nie jest bo opiekujesz, martwisz sie o dwojke
(2016-12-28 22:54:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
audrey
Moim zdaniem ciezej pod tym wzgledem ze jak choruja to dwie, dwie trzeba ogarniac codziennie. Do przedszkola musze ciagnac obie, ciezej cos zalatwic jak nie masz do kogo zawiezc. Latwiej bo mniej sie wszystkim stresuje, podchodze spokojniej do pewnych spraw. Pobawia sie czasem razem (roznica u mnie ppnad 5 lat). Starsza zajmie mi Mala teraz troche, szaleje, pokaze zabawki. Mlodsza przepada za tym. Zalezy jak na to patrzwc, ale mysle ze latwiej nie jest bo opiekujesz, martwisz sie o dwojke
Dokładnie tak samo mam
(2016-12-28 22:55:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Przede wszystkim wszystko zależy od dzieci. Na swoim przykładzie (straszy syn raczej spokojny, młodszy bardziej wymagający) mogę powiedzieć że jest ciężej, momentami o wiele ciężej. Szczególnie w pierwszym roku przy małej różnicy wieku. Teraz kiedy młodszy już chodzi , je to co starszy, bawią się razem , śpią całe noce , jest znacznie łatwiej niż kiedy ma się w domu niemowlę. Jednak to zawsze dwoje dzieci a nie jedno;) podwójny hałas , bałagan, obowiązki, zmartwienia itp . No ale , jakby nie było, uważam że posiadanie dwójki dzieci ,choć cięższe, to jednak takie dopełnienie szczescia- i rodziców i dzieci:)
(2016-12-29 00:15:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam
Takie samo pytanie zadalam jak byłam w drugiej ciąży. I nie nie jest ciężej :) sprawdziłam na swojej skórze. Ważne jest wsparcie męża rodziny. Córcia się cieszy że ma rodzeństwo. Same plusy :)
(2016-12-29 08:59:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
Może nie bardzo ciężej Ale inaczej :) Hania mnie przyzwyczaila do tego , że była spokojnym bardzo dzieckiem , za to Wojtek to przeciwieństwo siostry :) musi być noszony , bujany, ma kolki , gorzej przechodzi skoki rozwojowe itp :) Ale podobno każde dziecko jest inne :)
I tak, martwisz się o dwójkę itp, ale teraz mój dzień jest wypełniony od rana do nocy i jestem bardzo szczęśliwa jak widzę kiedy mały sie uspokaja kiedy słyszy siostrę :)))
(2016-12-29 09:21:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Wiadomo więcej obowiązków podwójne zmartwienie ale i szczęście tym samym. Tak jak w wielu powyższych odpowiedziach mój młodszy syn jest o wiele bardziej wymagający niż pierwszy w tym wieku. Ale staram się mimo wszystko cieszyć bo więcej dzieci nie chcem, więc każda chwila jest cenna. I tak jak Kasia pisze to cudowne kiedy widzisz jaka więź łączy dzieci mimo że w różnym wieku ( u moich dzieci różnica dokładnie 2,5l ) kiedy to młodszy się smieje do starszego i na odwrót jak się lubią już teraz. a odpoczywać będę na starość :-]
(2016-12-29 09:28:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
Jest ciężej, może nie jakoś bardzo, no ale jednak dwójka dzieci to nie jedno
(2016-12-29 09:37:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowata
Ja nie wiem jak to jest ale mi jest lzej z dwojka. Pierwszy syn byl baaardzo wymagający. Drugi jest jego przeciwieństwem. I jak starszy syn jest w przedszkolu to ja ogarnąć sie nie moge. Jak jest w domu to mam jakas taką mobilizacje i wszystko jestem w stanie zrobic.
Może to też przez różnice wieku 3.5 roku. Bo starszy młodszego pobawi albo powozi w wózku a ten ma jego widok momentalnie się uspokaja. Mam u tylko nadzieję że relacje Miedzy nimi się nie zmienia;)
(2016-12-29 12:10:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
Ciężej raczej nie...chodź bywa że i łatwo nie jest ale myślę że tak samo ma się wiele wątpliwości przed pojawieniem się pierwszego dziecka tak samo ma się przed kolejnym...pamiętam jak ja się strasznie tego bałam w drugiej ciąży...po urodzeniu małego w ciągu tyg wiedziałam już jak sobie wszystko zorganizować ;)

Podobne pytania