do mam ok rocznych lub starszych dzieci- wymuszanie ewa1986 |
2013-02-27 11:46
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

mam problem z moim roczniakiem. Jest bardzo bystrym i mądrym dzieckiem (nie to, żebym się chwaliła ;)) Wydaje mi się, że aż za bystrym. Jak nie osiągnie swego celu, nie pozwalam mu czegoś dotknąć lub zrobić, albo krzyknę na niego bo zrobi coś czego nie może (doskonale wiedząc o tym, że NIE MOŻE!) zaczyna swoje wymuszanie. Tzn: wysztywnia się, pręży, zaczyna się drzeć jakby go zarzynali, łzy lecą mu jak grochy, robi się czerwony. Próbuję nie zwracać uwagi na takie zachowanie, ale czasami się nie da i ulegam, za co karci mnie mój mąż :) Powiedzcie mi kochane jakie stosujecie metody w takich sytuacjach? Może wiecie jak dziecko oduczyć takiego zachowania?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2013-02-27 12:21:09 - edytowano 2013-02-27 12:21:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
Nie ulegaj , nie zwracaj uwagi , zrobi pare razy takie pokazy pd rzad jesli nie bedzie twojej reakcji to w koncu przestanie .
(2013-02-27 12:36:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara
Mam to samo, mój ma 15 miesięcy robi tak samo, w dodatku mówisz mu że nie wolno to on patrzy na Ciecie i tak to robi, albo czasami zrobi coś czego nie może i jeszcze się do Ciebie śmieje.
Czasami nie mam już nerwów do niego, krzyczy niesamowicie.
Mam tak samo, czasami dla świętego spokoju daje mu co chce albo wkładam mu smoczka bo buzi zeby nie krzyczał.
(2013-02-27 12:38:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara
Jak płacze to nie daje rady i biorę go na ręce ale to nic dobrego, bo potem wchodzi mi na głowę, chociaż teraz trzymam dystans. ;D
(2013-02-27 12:39:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986
Mam to samo, mój ma 15 miesięcy robi tak samo, w dodatku mówisz mu że nie wolno to on patrzy na Ciecie i tak to robi, albo czasami zrobi coś czego nie może i jeszcze się do Ciebie śmieje.
Czasami nie mam już nerwów do niego, krzyczy niesamowicie.
Mam tak samo, czasami dla świętego spokoju daje mu co chce albo wkładam mu smoczka bo buzi zeby nie krzyczał.
najgorsze jest to, że ja do niego mówie NIE WOLNO, a ten smieje się w głos i robi to dalej
(2013-02-27 12:47:44 - edytowano 2013-02-27 12:55:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marrttaa
Nigdy NIE ULEGAJ ! Mój ma trochę ponad dwa lata, zaczął wymuszać tak jak miał ponad półtora roku. Opanowałam to, po prostu się nie dawałam i po pewnym czasie zrobił się małym niewymuszającym aniołkiem. Ale kiedy mieszkała z nami babcia przez jakiś czas wszystko legło w gruzach. Właśnie dlatego bo ona twierdzi że dzieci nie mają prawa płakać, że dzieje im się krzywda i dawała mu to co on tylko sobie zażyczy. Teraz znów musimy małymi krokami dążyć do doskonałości. I wszystko od nowa. Ja jak nie wytrzymywałam to po prostu brałam na ręce, przytuliłam, trochę próbowałam odwrócić uwagę(nie kazdy w np. sklepie chce słuchać krzyków dziecka). Trzeba być stanowczym, nie wykłócać się sie z dzieckiem( nie rob tak nie wolno i te długie tłumaczenia których i my też nie za bardzo lubimy)no i poświęcić się bo zapewne zostaniesz zlinczowana przez wszystko wiedzące babcie albo mamy. Powodzenia
(2013-02-27 13:26:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986
u mnie to samo!:D ja biore na rece i zabieram w inne miejsce cos pokazuje zeby zainteresowac czyms innym np kotem
ojjj biedny kotek :D

Podobne pytania