jak poradzić sobie z żółtym katarem u 1,5r 55pl |
2015-03-02 11:07
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

W czwartek malej zaczelo sie lac z noska (prawdopodobnie zarazila sie od taty ktory 3 dni wczesniej tez mial taki potok ;)). wiieczorem dalam jej nasivin i bylo zdecydowanioe lepiej w sobote juz miala zatkany nosek. w niedziele wyciagnelam jej zolte gilki, dzis juz nie podalam nasivinu i zolte gilki powoli same sie wydostaja +odciagam. Robie jej inhalacje z soli nawet i 5ml. jak poradzic sobie z tym katarkiem? obawiam sie o jej uszy bo w pazdzierniku zeszlego roku z powodu takiego kataru miala 2 razy zapalenie uszu (jedno z wysiekiem). laryngolog przepisal wtedy wlasnie nasivin 0,025 i teraz go stosowalam wg tamtych zalecen przez 4 dni i nie przeszlo. co poradzic? pediatre mam we wtorek a laryngologa dopiero w srode wiec jeszcze 3 dni mala bedzie sie meczyc a ja obawiam sie o te uszka, pomozcie.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Najlepsza odpowiedź!

(2015-03-02 19:15:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxito
U nas jeszcze sprawdza się pneumolan. Jest to syrop od 3 roku życia, ale nam laryngolog zalecał już od 18 miesięcy właśnie. Raz dziennie jakieś 4 ml., najlepiej rano. Do tego na noc pokropić poduszkę lub piżamkę olejkiem oilbas, to też pomoże. Oczyszczaj nosek wodą morską, jak jest tak mega zatkany to daj już ten Nasivin. Ja prawdę mówiąc daję go synkowi na noc jak ma mocno zatkany nos dla poprawy komfortu, w ciągu dnia odpuszczam sobie coby nie wysuszyć śluzówki, on i tak nie pomaga zlikwidować kataru, jedynie odtyka nos na jakiś czas.

Dodam, że mieliśmy rok temu okropne problemy z uszami. Syn miał ostre, ropne, bardzo rozległe zapalenie uszu, trzeba było na szybko wykonać paracentezę żeby mu pomóc. Długo byliśmy w szpitalu i jeszcze po powrocie do domu dostawał antybiotyk w zastrzykach. Później zapalenie uszu miał jeszcze ok 5 razy, ale już mniej rozległe i nie wymagające szpitala, obecnie też z tego powodu kończymy antybiotyk. Proponuję spróbować właśnie pneumolan, do tego laryngolog zalecał bioaron c no i jeszcze te olejki (które nawet mi pomagają).

Odpowiedzi

(2015-03-02 13:02:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
u nas dopiero koniec kataru, stosowałyśmy nasivin soft własnie, wodę morską, maść majerankową, i duzo smarkania( na szczęście sie nauczyła), odciąganie, spanie z głowką wyżej
(2015-03-02 13:46:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
55pl
my stosowalysmy 4dni (wg wczesniejszych zalecen lekarza) wiec dluzej juz nie mozemy a poza tym to robie wszystko co Ty.
(2015-03-02 19:15:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxito
U nas jeszcze sprawdza się pneumolan. Jest to syrop od 3 roku życia, ale nam laryngolog zalecał już od 18 miesięcy właśnie. Raz dziennie jakieś 4 ml., najlepiej rano. Do tego na noc pokropić poduszkę lub piżamkę olejkiem oilbas, to też pomoże. Oczyszczaj nosek wodą morską, jak jest tak mega zatkany to daj już ten Nasivin. Ja prawdę mówiąc daję go synkowi na noc jak ma mocno zatkany nos dla poprawy komfortu, w ciągu dnia odpuszczam sobie coby nie wysuszyć śluzówki, on i tak nie pomaga zlikwidować kataru, jedynie odtyka nos na jakiś czas.

Dodam, że mieliśmy rok temu okropne problemy z uszami. Syn miał ostre, ropne, bardzo rozległe zapalenie uszu, trzeba było na szybko wykonać paracentezę żeby mu pomóc. Długo byliśmy w szpitalu i jeszcze po powrocie do domu dostawał antybiotyk w zastrzykach. Później zapalenie uszu miał jeszcze ok 5 razy, ale już mniej rozległe i nie wymagające szpitala, obecnie też z tego powodu kończymy antybiotyk. Proponuję spróbować właśnie pneumolan, do tego laryngolog zalecał bioaron c no i jeszcze te olejki (które nawet mi pomagają).
(2015-03-03 20:45:37 - edytowano 2015-03-03 20:46:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
55pl
mala ma nadal zapchany nos. z rana i jak jestesmy na dworze gilki ladnie same wylatuja, nawet wydmuchnie sporo a pozniej juz musze ja meczyc frida. pediatra przepisala nam dzisiaj euphorbium w sumie po nich za bardzo sie nie zmienilo gilki sa tylko jasniejsze ale nadal slabo wychodza. jutro mamy laryngologa wiec poprosze o cos na ten katar zeby znow na uszach sie nie skonczylo a przy okazji i je przejrzy.

wyprubuje olbas a pneumolan narazie odpada bo dostaje pulneo
(2015-03-04 18:59:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
55pl
larygolog stwierdzil ze mala ma powiekszony 3migdal ze wzgledu na przeziebienie. i katar nie zejdzie dopoki nie zmniejszy sie migdal, zadnych lekow nie dal kazal tylko odciagac delikatnie nosek i smarowac mascia majerankowa. jak mu powiedzialam ze poprzednie zapalenia uszu byly po takich katarach to stwierdzil ze mam przyjsc jak bede podejrzewac ze ma zapalenie... bez komentarza...
pojde ale do innego laryngologa... zapaleniu uszu powinno sie zapobiegac a nie tylko leczyc.

Podobne pytania