jak przezyc badanie glukozy? daja15 |
2015-03-18 11:48
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Muszę zrobić badanie glukozy ale bardzo się boje tego ze będę wymiotywac i najem się wstydu. Mam wrażliwy żołądek i jest to nieuniknione. Macie jakieś dobre rady na te badanie?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2015-03-18 12:56:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
Mnie tak bardzo straszyli jakie to nie dobre a mi nawet smakowało. Wypiłam i nic mi nie było. Ja zaniosłam gluzkozę do laboratorium żeby mi ją rozrobili i zaniosłam tez 1 cytrynę. Tak poleciła mi pielęgniarka. Może idz do tego laboratorium zapytaj się czy mozna a jak można to kup tez cytrynę i niech Ci zrobia z cytryną.
(2015-03-18 13:25:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb
dopóki nie spróbujesz to się nie dowiesz, najważniejsze to nie słuchać żadnych takich "dobrych" rad. pójdź, zamknij oczy, wypij. ja każdy łyk popijałam wodą z butelki, niektóre dziewczyny dodają soku z cytryny. też się bałam, a robiłam to badanie już trzy razy i jedyne, co jest w nim okropnego to smak tej glukozy, ale żadne wymioty itp mnie nie męczyły.
a jak zwymiotujesz to też nic się nie stanie, dla pielęgniarek czy innego personelu to nic okropnego.
(2015-03-18 13:26:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb
aha, ja kupiłam sobie glukozę sama, wypiłam w domu i dopiero po 2 godzinach pojechałam na pobranie krwi. może u ciebie też są takie zalecenia?
(2015-03-18 16:52:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
No właśnie nie u nas pije się na miejscu i czeka na korytarzu dwie godziny :(
(2015-03-27 12:28:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
nie masz się czego bać.. ja też przeczytałam, że niektóre mamy miały mdłości.. a dla mnie to było jak mocno przesłodzona herbata (oczywiście woda, ale tak dla porównania)..

także spokojnie ;) i pochwal się jak poszło ! :)))
Juz po :) cale szczęście. Jakoś przeżyła najgorsze było to czekanie bo cały czas robiło mi się duszno i słabo musialam wyjść i wiedziałam dwie godziny na schodach żeby wytrzymać i nie zwymiotowac
(2015-03-27 12:29:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
nie masz się czego bać.. ja też przeczytałam, że niektóre mamy miały mdłości.. a dla mnie to było jak mocno przesłodzona herbata (oczywiście woda, ale tak dla porównania)..

także spokojnie ;) i pochwal się jak poszło ! :)))
Juz po :) cale szczęście. Jakoś przeżyła najgorsze było to czekanie bo cały czas robiło mi się duszno i słabo musialam wyjść i wiedziałam dwie godziny na schodach żeby wytrzymać i nie zwymiotowac

Podobne pytania