2012-01-07 21:44
|
hej mam do was pytanko. Wczoraj wieczorkiem mój łobuz ze szczęścia "walnął" w kant łóżeczka buźką miał w buzi smoczka aż smoczek odskoczył. Lala się krew i trochę nerwów było. przeciął sobie ta błonę która łączy usta z ząbkami nie wiem jak ona się nazywa. Krew po chwili się zatamowała ale w nocy dwa razy musiałam mu przemywać całą twarz bo była cała we krwi rano też tam krwawił jak sobie czymś uraził, teraz na szczęście już nie.ale ta błonka jest przecięta i nie wiem czy jest potrzebne szycie tego czy zostawić to żeby samo się zagoiło? Znajoma pielęgniarka mówiła żeby to zostawić no sama nie wiem jak myślicie udać się z tym do lekarza? Nie chce wyjść na panikarę dlatego najpierw wole was zapytać.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
nie dawaj nic kwaśnego ,ani ciepłego(raczej letnie), żeby nie spowodować ponownego krwawienia...
Ty masz moje pytanie i odpowiedzi na naszym forum: http://40tygodni.pl/Category/025/2,24388,Zerwane-wedzidelko-wargi-gornej.html