pomoc finansowa za granicą tanglang |
2010-11-17 11:16
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

pytanie zainspirowane pytaniem gosii. W Polsce tej pomocy praktycznie nie ma... A jak to wygląda w innych państwach? Mamusie za granicą, orientujecie się?

TAGI

finansowa

  

granicą

  

pomoc

  

8

Odpowiedzi

(2010-11-17 11:31:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
W DE mieszkajac: otrzymuje sie rodzinne w wysokosci: na pierwszych dwoje dzieci w rodzinie przypada po 184 EUR/miesiąc, na trzecie 190 EUR a na każde następne po 215 EUR/miesiąc.
Jest to dla kazdych, bogatych, czy biednych, niezaleznie od dochodu.
Do tego w pierwszym roku mojego dziecka otrzymuje Elterngeld (ale slyszalam, ze maja zniesc dla niepracujacych przed ciaza matek), w wysokosci 300€ (jest to najnizsza stawka). A dla kobiet pracujacych wczesniej - zdaje sie 67% ich wyngrodzenia, ale nie mniej niz te 300€.

A jesli trafi cie bezrobocie i przebywasz legalnie na terenie niemiec, badz jestes ich obywatelem, to:

Stawka podstawowa (dla samotnych i samotnie wychowujących dzieci oraz dla wnioskodawcy, którego małżonek jest niepełnoletni) wynosi od 01. lipca 2009 359,- €. Małżonkowie otrzymują po 323,- €.

Dzieci do ukończenia 6. roku życia otrzymuję 215,- €. Od ukończenia od 6. do 13. roku życia - 251,- €. Od 14 lat aż do pełnoletności - o ile nie ukończyły 25 lat i mieszkają z rodzicami - przysługuje im 287,- €.

Do wszystkich wyżej wymienionych kwot dochodzą koszty mieszkania, które również pokrywa jednostka wypłacająca ALG II. Nie wszystkie jednak mieszkania są finansowane przez ALG II. O tym, czy czynsz i wszystkie pozostałe koszty mieszkania są „odpowiednie” do liczby członków rodziny i granic ustalonych przez miejscowe władze rozstrzyga zawsze jednostka wypłacająca świadczenia.
No i oczywiscie dodatkowo rodzinne.

No i jest jeszcze zasilek dla malo zarabiajacych - dodatek mieszkaniowy. Obliczany indywidualnie, od liczby czlonkow rodziny itp.
To tyle w temacie. Czasem sobie mysle, ze panstwo daje az za duzo, bo ludziom sie robic nie chce, kombinuja na zasilkach, dorabiaja na czarno. Nie wiem, czy kiedys nie doprowadza do bankrudztwa panstwa...

Ale pocieszajace jest, ze nie dadza ci zginac z glodu.
(2010-11-17 11:34:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
A tak w skrocie. Rodzina skladajaca sie z 4 osob, nie pracujacy rodzice plus dwoje dzieci, musza miec chyba wlacznie z rodzinnnym ok. 1700€ miesiecznie. W tym wliczone sa tez doplaty do mieszkania. Taki ok. dochod jest wyliczony, by rodzina przezyla. To jest zasilek od panstwa.
(2010-11-17 11:53:50) cytuj
Coraz częściej z mężem zastanawiamy sie nad wyjazdem na stałe do naszych zachodnich sąsiadów.....póki córa jeszcze mała jest....i nie wiemy co robic....czekamy na 1 maja 2011.
Nie wiemy jeszcze,ale chyba tak bedzie najlepiej bo zapowiada sie nieciekawa przyszłość w PL :(.
Pomimo tego,że mąż konstruktor maszyn,ja młoda nauczycielka i nie jest za lekko...
(2010-11-17 12:02:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
Ps. zeby dac wiekszy zasilek niepracujacym, musza zabrac komus :)
W tym wypadku - pracujacym. Czasem szlag mnie trafia, ile podatku trzeba oddac i jeszcze trabia o podwyzkach bo nie starcza na zasilki.
Ja rozumiem, ze komus sie nie raz rzeczywiscie nie powiedzie, ze los taki. I na prawde takim ludziom pomoc sie nalezy.
Ale znam mase kombinujacych ludzi, bioracych zasilki, pracujacych na czarno, podrozujacych... i szalag mnie wtedy trafia. Bo moj maz haruje jak przyslowiowy wol. Bo nie wyobraza sobie przeiadywania swiadomie na zasilku... A na koniec rou dowalaja nam taki podatek, ze rece opadaja... Bo panstwo musi miec na zasilki.

kazdy medal ma dwie strony. Jednym dadza wiecej, to drugim zabiora... Ehhh - takie zycie :) Ponarzekam czasem, ale nie wyobrazam sobie lezenia do gory brzuchem...

W POlsce zedra dodatkowo i nikomu nie dadza. I to jest dopiero mafia. To niemieckie prawo moge przelknac ;)
(2010-11-17 12:52:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia30
Dostaje tak zwana pomoc rodzinna poniewaz nie pracuje i skonczylo mi sie bezrobocie.O innych pomocach wiem ze slyszenia ,osobiscie nie staralam sie do tej pory o nic. Wiem ze jest dofinansowanie do mieszkania,jakies pieniazki dla mam pracujacych i cos na dzieciaczki raz na 3 miesiace.I pewnie znalazlo by sie cos wiecej jakby sie zorientowac w temacie ale nie chce mi sie po urzedach latac i zalatwiac. Jak zacznie mi brakowac na chleb to wtedy pojde heheh.
(2010-11-17 12:56:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia30
A zapomnialam o becikowym
(2010-11-17 13:02:14) cytuj
UK :
39 tygodni płatnego urlopu macierzynskiego ( około 500 Ł na miesiąc )
child benefit ( zxasiłek rodzinny ) 80 Ł na miesiąc
child tax credit , to akurat zależy od dochodów , w tym roku wyliczyli mi na 400 Ł na miesiąc , w tamtym miałam 200 Ł miesięcznie bo pracowałam ,
becikowe 550 Ł
w trakcie ciąży jeden zasiłek 190 Ł dla każdej ciężarnej
można się strać o dopłate do mieszkania , na rachunki , na oogrzewanie , ( ale trzeba mało zarabiać aby to dostać )
leki dla dzieci do 16 roku życia za darmo , albo tak długo jak się będa uczyć
leki dla ciężarnych i opieka stomatologiczna , za darmo i rok po urodzeniu dziecka .
(2010-11-17 13:15:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika
IRLANDIA :

Urlop macierzynski 26 tygodni płatne w zaleznosci od zarobków...Ja mam akurat 228.80 e macierzyńskiego tygodniowo, najwyższa stawka jest cos ponad 270 e tygodniowo...Do tego "rodzinne" na jedno dziecko 150 e miesięcznie...

Podobne pytania