problem samanta23 |
2010-11-24 14:30
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

hej dziewczyny.zanim zaszłam w ciąże palilam papierosy i przez pierwsze dwa miesiace tez paliłam bo nie wiedzialam ze jestam.gdy sie dowiedzialam ze jestem od razu rzucilam.pod koniec 6tego miesiaca dalej zaczelam palic bo niewytrzymalam.i pale juz drugi tydzien.czy rzucic znowu od razu czy stopniowo nie chce zaszkodzic dziecku..wiem ze juz za pozno troche ale chce znac wasze zdanie.prosze o odpowiedz.

TAGI

ciąży

  

palenie

  

papierosów

  

8

Odpowiedzi

(2010-11-24 14:32:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kangusia15
od razu rzuć a nie jakieś stopniowo... musisz wytrzymac dla dziecka przeciez a nie dla siebie
(2010-11-24 14:40:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gabarsonek
na twoim miejscu tez bym zucila lepiej bedzie dla dziecka i ciebie...
Ja tez palilam ale zucilam wolalam cos dziecku kupic niz ta paczke fajek!!
(2010-11-24 15:10:09) cytuj
rzuć od razu. / w ogóle dziwię się, że Ci smakują. ja nigdy nałogowo nie paliłam, ale kiedy zapaliłam raz, kiedy jeszcze nie wiedziałam o ciąży, myślałam, że się porzygam, bez kitu.
(2010-11-24 15:34:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
Ja też paliłam przed ciążą - przez 9 lat z małymi przerwami. Jak dowiedziałam się o ciąży od razu rzuciłam (dopaliłam tylko paczkę do końca:P) i nie palę do dziś. Szkodzisz dziecku paląc a nie rzucając, bo:
1. fundujesz mu całą masę szkodliwych pierwiastków chemicznych które są zawarte w papierosach
2. uzależniasz je od nikotyny.
Po 3-cie robisz krzywdę także sobie, bo jeśli uzależnisz dziecko to spokoju po porodzie na pewno nie będziesz miała - nie wiem czy widziałaś dzieci na głodzie nikotynowym lub alkoholowym, dla nich jest on tak samo mocno odczuwalny jak dla Ciebie teraz.
(2010-11-24 15:38:42) cytuj
ja słyszałam, że ponoć kobiety, którym ciężko rzucić palenie w ciąży, powinny to robić stopniowo albo (UWAGA) ograniczyć do minimum, ale W OGÓLE nie rzucać. Znajomej lekarz tak powiedział, że skoro ma ciągle obsesyjnie myśleć o papierosie i się stresować faktem, że nie może zapalić, to lepiej palić naprawdę bardzo bardzo mało, kiedy już naprawdę ma ochotę, ale nie rzucać, bo ten stres jeszcze gorzej wpływa. Ile w tym prawdy- nie wiem, ale ja, jak się dowiedziałam o ciąży, rzuciłam. Z tym, że ja paliłam bardzo mało, więc łatwo mi to przyszło. A Tobie bym radziła spróbować stopniowo rzucać, ja bym tak zrobiła, gdybym była mocno uzależniona. Pozdrawiam:)
PS. Najlepiej pogadaj o tym ze swoim lekarzem prowadzącym:)
(2010-11-24 17:05:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jula77
Od razu rzuc. Dasz rade tylko musisz chciec.
(2010-11-24 18:30:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84
Najlepiej rzucic od razu, okazuje sie, ze teorie o stopniowym rzucania to mit.. U mnie bylo to tak, ze... niestety palilam cala ciaze.. przez pierwsze 4 miesiaca palilam jak zwykle, potem postanowilam rzucic, udalo mi sie moze kilka dni wytrzymac bez, ale ja mialam ten problem, ze moj facet pali (bron Boze nie przy mnie) w zwiazku z tym do konca ciazy obsesyjnie myslalam o papierosach 24 godziny na dobe.. Snily mi sie, marzylam, zeby poczuc zapach, a jako, ze jak juz wspomnialam moj M. palil, i mimo ze oczywiscie kazal mi rzucic to wystarczyla mi sama mysl, ze w domu sa papierosy i cala energie poswiecalam na to, jak to zrobic, zeby wykrasc mu sztuke lub dwie, a potem jak to zrobic, ze sobie zapalic,w ktorym momencie itp.. A to potwierdza teorie, ze lepiej od razu, bo jak wydzielisz sobie np jednego dziennie to caly dzien bedziesz myslec o tym kiedy masz go zapalic :-))
(2010-11-27 14:59:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta23tusia
hej ja też paliłam z 12 lat(jak nie więcej), kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży stwierdziłam, że rucę stopniowo, bo niby tak trzeba okazało się,że zapaliłam jeszcze może z kilka razy i... pewnego dnia biorę papierosa ze świadomością, że to nie zdrowe dla dziecka i co?? wzięłam kilka machów i do ubikacji. zrobiło mi się nie dobrze, więcej już nie próbowałam teraz poprostu nie palę, najgorsze jest to, że strasznie mi przeszkadza dym papierosowy i jak tylko poczuję zapach papierosa to chce mi się wymiotować, plusem jest to, że mój partner równiez rzucił palenie, widząć jak bardzo mi przeszkadza smród papierosów( w domu nigdy nie było palone tylko na dworze lub na balkonie)
ale może odpowiem konkretnie na pytanie: rzuć palenie z myślą o dziecku i staraj się nie myśleć o głodzie nikotynowym tylko o zdrowiu dziecka. Trzymam kciuki

Podobne pytania