problem z karmieniem przez wklesle brodawki mama020 |
2012-05-02 20:45
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

mialam ten problem przy pierwszym dziecku, wtedy nawet polozna nie pomogla i nie karmilam synka;-( boje sie ze tarz przy drugim dziecku bedzie to samo a ja bardzo bym chciala karmic piersia.miala/ma ktoras z was taki problem??

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2012-05-02 20:51:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamafranka
ja niestety miałam i byłam zmuszona odciągać i karmić butelką. próbowałam też nakładek na sutki ale małemu nie podeszły, zato u mojej szwagierki się idealnie sprawdziły. podobni przy drugim dziecku sutki są bardziej sterczące i jest łatwiej karmić bezpośrednio z cyca, ale jak to jest to się dowiem jak już będę mamą poraz drugi;)
(2012-05-02 21:37:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
Ja mam taki problem, przez pierwsze dwie doby po urodzeniu Marceli jadł ledwo co, raczej to co mi samo wypłynęło, płakałam jak bóbr, położne mi próbowały pomóc a syn się denerwował bo chciał jeść ale mu nie szło, musiałam zacząć dokarmiać go butelką w szpitalu bo stracił za dużo na wadze. Potem mąż mi kupił osłonki na piersi z AVENTu i zadziałało - od drugiej doby już jadł jak marzenie. Co prawda i tak zastoje mi się robiły bo ja miałam nawał pokarmu a dziecko lubiało dużo pospać, ale po jakimś czasie doszłam do siebie.
Do tej pory karmię z pomocą osłonek z AVENTu, podejmowałam próby karmienia bez, ale ciężko bo mi wyciąga sutki tylko podczas karmienia z osłonkami, a potem bez nich są z powrotem takie same.
Ale dziewczyny niektóre nie muszą już potem z osłonek korzystać.
Aha, Marceli też w pierwszej dobie dostał od taty smoczek LOVI, który mu też chyba pomógł "nauczyć się ssać" i też pomógł dostosować się do osłonek.
Ja karmię do tej pory i zamierzam jeszcze długo, no i polecam AVENT - może i drogie ale warto, ostatnio pokusiłam się na BabyOno - tragedia! Canpol też są jeszcze w miarę.
(2012-05-02 21:54:25 - edytowano 2012-05-02 21:57:33) cytuj
1 ciąża porażka - też bardzo chciałam karmić, chodziłam do poradni, uzywałam nakładki i nic. Męczyłam się i małą (u nas dodatkowo mała ma za krótkie wędzidełko więc nie mogła chwytać) przez 1 mc, potem zaczęłam ściagać i trwało to 2 mc, aż pokarm zanikł i przeszłyśmy na mm. 2 ciąża nastawiłam sie na mm żeby nie miec wyrzutów sumienia, żeby się nie męczyć (wstawanie w nocy na ściąganie w stresie czy zdążę żeby mała się nie rozpłakała, ściaganie w dzień co godz, dwie żeby mleka było dużo...) w ogóle nie myślałam o karmieniu piersią... i co? druga córa pokazała że ja to sobie moge ustalac co tam tylko chce a i tak ostateczna decyzja nalezy do niej :D i dziś ma prawie 7 mc a ja nadal karmie :) bez ściagania, bez nakładek i obie jestesmy zadowolone :)
rób to z przyjemnością, bez stresu, jak nie wyjdzie daj mm żeby dzidzia nie była głodna a za chwile spróbuj ponownie :)
spróbuj przystawiać od razu po przebudzeniu (potem przewijaj itp) no i w nocy lepiej idzie :) i nie zamartwiaj sie tymi brodawkami! zapomnij o nich! masz piękne piersi, dużo mleka a dzidzia sobie poradzi! pozytywne nastawienie! trzymam kciuki! :)
ps. na noc daje mm żeby mała znała tez smak innego mleka żeby potem nie było problemu no i żeby kaszki jadła mleczno-ryżowe
(2012-05-03 10:13:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zajczyk
kup nakładki AVENT to cudowny wynalazek!
(2012-05-03 12:14:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majka1987gno
ja nie mam problemu. nie wczytywałam się w poprzednie odpowiedzi ale czytając pytanie chodzi pewnie o brodawki które chowają się w sutku. dokladnie wczoraj oglądałam program o takim problemie- jedyne rozwiązanie to przecięcie wiązadełek czy jakos tak ale po tym również nie będziesz mogła karmić piersią. kobieta miała zabieg-przecięcie kanalików mlecznych(bo o to chodzi)sutek już się nie chował ale nie miała możliwości karmienia. mam nadzisję że ciut pomogłam. zgłoś się do lekarza.(ps żadne nakładnki na sutki jej też nie pomogły- a wydaje mi się że lekarze w Wielkiej Brytanii mają więcej możliwości pomocy!!) pozdrawiam

Podobne pytania