szpital ''dziecko z mamą '' marcysiaaa20 |
2012-03-20 12:17
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

wie któraś może czy jak się jest z dzieckiem w szpitalu ( rehabilitacja przymusowa 2 tyg)
matka musi za siebie płacić ?
dodam że mam skierowanie do Bartoszyc ...wie któraś ?
i jeśli się płaci co szpital powinien zapewnić ?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2012-03-20 12:59:39) cytuj
Nie wiem jak jest w Bartoszycach ale ja leżałam z synkiem w Bytomiu 8 dni i nic nie płaciłam za mój pobyt z nim na oddziale.Musiałam mieć swój materac do spania swoją poduszkę i koc.A jeżeli chciałam bym spać na fotelu rozkładanym to musiała bym płacić 15 zł na dobę.Chyba że ktoś karmił piersią to fotel miał darmowy.Może dobrze by było zadzwonić tam na oddział i się wypytać powinni Ci wszystko powiedzieć.
(2012-03-20 14:07:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Ja bylam z małym już dwa razy po tydzień w szpitalu i nie musiałam za nic płacić. Do spania miałam rozkładany fotel, dość wygodny. Musiałam tylko mieć swoją pościel. Mieliśmy własny pokój i było bardzo fajnie jak na szpital.
(2012-03-20 14:57:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja23
najlepiej zadzwonić i zapytać bo w każdym szpitalu jest inaczej... U nas jest tak: żeby być z dzieckiem trzeba zapłacić za hotel, ale nie wiem ile... Hotel jest na górze i tam się śpi. Ale wiadomo że dziecka samego nie zostawisz więc u nas raz szwagierka spała z małym na łóżku, ale tak nie wolno. Za drugim razem spała na macie obok łóżka. A zdarzało się też że drzemała na krześle obok. Noo ale to tak u nas. Miejmy nadzieję że w Bartoszycach jest inaczej.
(2012-03-20 20:02:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
regina
wydaje mi sie ze tak jak pisza dziewczyny najlepiej bedzie jakz adzwonisz i zapytasz ale np moja siostra w Poznaniu jak jej syn był w szpitalu to spała na podłodze ale mogła spac wsunieta pod łózko synka bo innaczej pielegniarki nie maja dostepu do dziecka w nocy takze totalna masakra co prawda było to z jakies 4-5 lat temu wiec moze cos sie zmieniło no i w jednym pokoju 7 dzieci wiadomo co za warunki do spania zarówko dla tych dzieci jak i dla matek. miejmy nadzieje ze bedziesz miała o niebo lepiej powodzenia:D
(2012-03-20 22:57:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza27
Ja leżałam z Adasiem jak miał pół roku. Miałam do wyboru spać na podłodze lub na łóżku za 25 zł dziennie. W tej cenie miałam tylko łóżko, nie zapewniali niczego poza tym.
(2012-03-21 09:28:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
U nas też się płaciło niby "za łóżko", ale kiedy brakowało, spało się na krześle i za tak spędzoną nockę też nam później policzono.
Brano pieniądze nawet od mam KARMIĄCYCH PIERSIĄ, gdzie niby regulamin mówił inaczej. Ehhh, zapłaciłam za każdą nockę tam spędzoną, mimo iż karmiłam piersią.
Dobra rada- zadzwoń i dopytaj, jak jest w tym szpitalu.
(2012-03-21 10:49:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kaska84
Najlepiej zadzwonic i zapytać. Ja leżałam z małym w Sandomierzu i za łóżko płaciłam 7 zł za dobę. Wojtuś miał wtedy 3 miesiące i spał razem ze mną.

Podobne pytania