wrzask po karmieniu violka85 |
2011-02-15 14:07
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Wróciłam do wyłącznego karmienia piersią, po problemach, o których wcześniej pisałam. Sytuacja wygląda teraz tak, że karmię godzinami, mały wisi na cycu, zje, śpi, trochę znów ciągnie itp. Odbijam go i chcę położyć - wrzask i spazm. Przy przewijaniu wrzeszczy, cały czas w zasadzie wrzeszczy za wyjątkiem czasu kiedy wisi na piersi, wtedy jest spokój. I praktycznie nie śpi, tylko wtedy kiedy zaśnie na 10-15 minut przy piersi. Nie jestem w stanie nic zjeść, przespać się, ani nawet wyjść do toalety, bo jest od razu wrzask jakby ktoś go ze skóry obdzierał. O co chodzi, co dzieje się z moim dzieckiem, bo ja już nie wiem co robić:/

TAGI

karmieniu

  

wrzask

  

7

Odpowiedzi

(2011-02-15 14:25:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza
Widzę, że mały albo ma dużą potrzebę ssania, albo bliskości mamy, a nie tylko jedzenie. Albo jedno i drugie.

U Nas po wielkiej walce poskutkował smoczek i mój podkoszulek z moim zapachem w łóżeczku koło buźki (np gdy śpi)
(2011-02-15 14:31:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
Kurcze, własciwie mam podobnie tylko z ta roznica ze nie wrzeszczy a marudzi, wywala jezorek jakby ciagle chciał cyca. W sumie to moj tez spi po 2 godz w dzien i budzi sie na karmienie. Potem 2 godziny fika zanim zasnie i oczywiscie wtedy ciagle wisiałby na cycku. Dla swietego spokoju daje mu cyca i zasypia przy nim. Gdy klade go do lozeczka budzi sie momentalnie i znowu chce cycka. Takie bledne kolo, wiec chyba nie jestes jedyna. Ja mysle ze to silna potrzeba ssania u dziecka, juz tak jest ze jedne dzieci ja maja a drugie nie. A probowałas smoczka? moj absolutnie go nie toleruje, krzywi, sie, wypluwa, nawet ma odruch wymiotny! tak wiec cyce gora!
(2011-02-15 14:32:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
Kurcze, własciwie mam podobnie tylko z ta roznica ze nie wrzeszczy a marudzi, wywala jezorek jakby ciagle chciał cyca. W sumie to moj tez spi po 2 godz w dzien i budzi sie na karmienie. Potem 2 godziny fika zanim zasnie i oczywiscie wtedy ciagle wisiałby na cycku. Dla swietego spokoju daje mu cyca i zasypia przy nim. Gdy klade go do lozeczka budzi sie momentalnie i znowu chce cycka. Takie bledne kolo, wiec chyba nie jestes jedyna. Ja mysle ze to silna potrzeba ssania u dziecka, juz tak jest ze jedne dzieci ja maja a drugie nie. A probowałas smoczka? moj absolutnie go nie toleruje, krzywi, sie, wypluwa, nawet ma odruch wymiotny! tak wiec cyce gora!
(2011-02-15 14:34:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
miałam tak samo. u mnie pediatra odradził karmienie na żądanie. karmić co 2,5-3h, bo synek miał widocznie wrażliwy żolądek, który nie miał kiedy odpocząć, bo non stop trawił. do tego smoczek, i mnóstwo cierpliwości przez pierwsze 2-3 dni, żeby wytrzymać i nie podać piersi. potem się wszystko unormowało.
(2011-02-15 14:35:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
nie podać piersi wcześniej, niż przed upływem 2,5 - 3 godzin od poprzedniego karmienia, bo niejasno się wyraziłam...
(2011-02-15 15:10:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monica
Wydaje mi się,że maleństwo zwyczajnie przywykło do piersi i wydaje mu się to naturalnym stanem rzeczy.Położna moja uczulał mnie,żeby do tego nie dopuścić(,miałyśy podobnie)nie tylko z powodu wygody matki ale także dziecka.Ciągła pozycja przy piersi i wiecznie pracujący brzuszek to też nic dobrego.Wydaje mi się,że musisz po prostu spróbować go oduczyć takiego przysypiania przy piersi.Nam poradzono (w momencie gdy dziecko zasypiało przy karmieniu)rozbierać małą do pieluszki-wtedy maleństwo zaczynało intensywniej ssać a gdy już sie najadło odłożyć do łóżeczka.powodzenia
(2011-02-15 16:00:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
Używam smoczka i młody zawzięcie go ssie, nie ma z tym problemu. Na początku właśnie tak było, że jadł co 2-3 godziny i nie miał z tym problemu, a teraz wszystko się rozjechało przez to zwiększanie laktacji. Małemu i mnie udało się teraz chwilę pospać w pozycji ja na plecach, a on brzuszkiem na moim brzuchu, ale to na dłuższą metę się nie da. Ja nie wiem jak wydłużać te przerwy między karmieniami skoro on dostaje po prostu spazmów, wrzeszczy po prostu przeraźliwie...

Podobne pytania