zastrzyk na płuca. montek |
2009-03-09 17:07
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Właśnie wróciłam ze szpitala bo miałam lekkie bóle w dole brzucha. Po zbadaniu mnie lekarz podjął decyzję o zastrzyku dla mojej dzidzi ( 30 tydz ciąży ) na przyspieszenie ukształtowania się płuc gdyż grozi mi poród przedwczesny. Leżałam w szpitalu od soboty i zastrzyk miałam robiony dwa razy w odstępie dwunastogodzinnym. Czy któraś też to miała i jaki to ma wpływ na moją dzidzię? Już sama nie wiem co myśleć czy dobrze że się zgodziłam czy nie.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

2

Odpowiedzi

(2009-03-14 02:19:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mgielka
Nie znam się na tym. moje zdanie jednak jest takie, lekarze wiedzą co robią i to dobrze że chcą pomuc w wykształceniu się szybciej płucek Twojej dzidzi. Będzie dobrze.
(2009-03-14 14:46:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anven
ja tak mialam jak trafilam do szpitala w 31 tyg z zagrozeniem przedwczesnym porodem. Zastrzyk to nic groznego dla dzidzi bo wlasnie jej pomaga na wypadek gdyby jednak pospieszyla sie z przyjsciem na swiat. Dokladnie nie znam tematu od strony medycznej ale od ludzkiej to wyglada mniej wiecej tak, ze wplywa na pecherzyki plucne - ich dojrzewanie szybsze i prawidlowe dzialanie gdyby dzidzia juz teraz miala oddychac powietrzem - taka forma zabezpieczenia zeby w razie czego nie bylo problemow. Ja koniec koncow urodzilam w 38 tyg i nie mialo to absolutnie zadnego wplywu na moja coreczke - dostala piekna dziesiatke :) Trzymaj sie i nie martw. W koncu czasem komus trzeba zaufac a komu jak nie lekarzom. Dobrze ze masz watpliwosci ale to akurat w dobrej wierze podali. Pozdrawiam.

Podobne pytania