zwiększony apetyt a karmienie piersią «konto zablokowane» |
2010-11-20 15:33
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

hej Dziewczyny, pytam z ciekawości jak to jest u Was z apetytem po porodzie? ja karmie piersią i uważam na to co jem, bo mała ma często wzdęcia. Mam bardzo duży apetyt, czasem mam wrażenie, że większy niż w ciąży - może to dlatego, że praktycznie ciągle jem to samo, gotowane mięsko, chude wędliny, dżem itp do tego czuję ciągle pragnienie, mogłabym pić wodę litrami, a jak to jest u Was?

TAGI

apetyt

  

karmienie

  

piersią

  

zwiększony

  

5

Odpowiedzi

(2010-11-20 15:42:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika
Ja mam bardzo podobnie...wypijam okolo 2,5 l wody dziennie i na brak apetytu nie narzekam ale wlasnie chyba przez to ze jem ciagle podobne albo te same potrawy i td...Mialam CC i przez pierwsze dni tylko pilam bo nie moglam patrzec na jedzenie, odrzucalo mnie totalnie....
(2010-11-20 16:04:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrycjabb11
U mnie to samo. Najchętniej zjadłabym kotleta i kapustę zasmażaną :) Ja też mam ostrą dietę mała ma wzdęcia i do tego dostała wysypkę na buźce :(
(2010-11-20 17:11:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
Z wodą mam tak samo, początkowo nie wiedziałam co się dzieje, bo zawsze gdy mały zaczynał ssać mnie dopadały suchoty. Później się zorientowałam że to ma związek z karmieniem, a na kartce ze szpitala z inf. nt diety matki karmiącej wyczytałam, że jest zwiększone zapotrzebowanie na płyny i należy pic 2,5l dziennie.
Jeśli zaś chodzi o jedzenie nie odczuwam zwiększonego apetytu, może organizm spala to co odłożył w ciąży? (+18kg)
(2010-11-20 17:13:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
patrycjabb11, bo nie można smażonego - tylko lekkostrawne rzeczy, gotowane. Na kapustę też trzeba uważać. Wysypka to rodzaj alergii na pokarm matki (tak pisze na kartce którą dostałam w szpitalu)

Podobne pytania