Ale sie wkurzyłam... Muszę się "wygadać"... iza1989 |
2012-04-23 15:31
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Byłam dzisiaj z córcia u dziadków (teściów). Oni mają psa. Mają go już rok a wciąż robi ten kundel co chce :/ oni jedzą to on szczeka bo też chce więc zamiast go uspokoić to mu dają... :/ już nie raz im mówiłam że to jest nienormalne... Na dodatek ten kundel jest tak głupi że jak leży (a leży na kanapie) to nikt go dotknąć nie może bo on może ugryźć! No i dzisiaj się stało... Moja mała chciała usiąść na kanapie na której ten przeklęty kundel leżał i nawet go nie dotknęła ale wchodząc na kanapę położyła obok niego rękę a on ją złapał zębami - nie mocno i pewnie córka nawet by nic nie powiedziała ale ja to zauważyłam. Więc na niego krzyknęłam a teściowa wyleciała na mnie z mordą że przecież tyle razy jej się mówi że ma psa nie dotykać! No kur**! Ona ma 3 lata a po drugie nie dotknęła tego psa więc jej o tym powiedziałam. A ona na to że to tylko pies i mam go nie stresować! No krew się we mnie zagotowała! Już jej powiedziałam że właśnie straciła wnuczkę i nienarodzonego jeszcze wnuka bo ja nie bede chodzić z dziećmi do nienormalnych ludzi! Ale z drugiej strony zrobiło mi się strasznie przykro... Moi rodzice niestety już nieżyją :( więc moje dzieci nie mają już żadnych dziadków... Ehh... :(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

21

Odpowiedzi

(2012-04-23 15:33:58) cytuj
i dobrze zrobiłaś, moi teściowie jak tylko do nich przyjeżdzamy to psy wypuszczają na zewnatrz i nie ma że nie, albo dziecko albo pies w domu, w dodatku jeszcze taki jak twoich teściów to już w ogóle...
(2012-04-23 15:34:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasa512512
Jesteś w trudnej sytuacji, ale według mnie dla twoich teściów na pierwszym miejscu powinny być twoje dzieci a nie jakiś pies.
I skoro on tak reaguje to powinni go gdzieś zamykać w momencie gdy ty będziesz z dziećmi u nich w odwiedzinach.
(2012-04-23 15:36:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paola80
no to wlasnie widac ze pies wazniejszy niz wnuczka powiem ci tylko ze niezle stuknietych masz tesciow i wspolczuje !!!
(2012-04-23 15:37:30) cytuj
Nie poważni ludzie!!Jak można stawiać psiaka na pierwszym miejscu(mam dwa psy,kocham je,ale nie wyobrażam sobie,żeby którykolwiek nawet warknął na jakiekolwiek dziecko)!!
Takie małe 3letnie dziecko nawet nieświadomie moze dotknąć pasa po mimo,ze nie wolno.Poza tym co to za wychowanie psa,ze on leży na kanapie i nie można usiąść obok!!
Mój też leży na łóżku,ale jak ktoś przychodzi to OD RAZU sam schodzi-wie,że jego miejsce jest gdzie indziej!!
Żeby kiedyś nie doszło do tego,że ten pies ugryzie własnego właściciela!!!!
(2012-04-23 15:39:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katharsis85
Dobrze zrobiłaś. Dziś ją tylko złapał zębami a jutro kto wie co się może stać. I jeszcze taka reakcja teściów. Ja też bym się na twoim miejscu nieźle zdenerwowała. Zabrałabym dziecko, wyszła i trzasła drzwiami. Jak teście wolą psa od wnuków to ich sprawa. Dla ciebie powinno być najważniejsze bezpieczeństwo dzieci.
(2012-04-23 15:40:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamagosia84
O kurcze,ale chore.
To Ty dostałaś ochrzan,bo mała chciała wejść na kanapę i głupi piesek się wkurzył,to ten pies powinien dostać w dupsko kapciem od teściowej,że dziabnął Twoje dziecko,a nie jeszcze do Ciebie pretensje mają. Też bym nie chciała chodzić do takiego domu,gdzie pies jest ważniejszy od wnuczki...Współczuje Ci kochana tej sytuacji
(2012-04-23 15:40:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah
W głowie się niektórym ludziom na starość przewraca. Dobrze zrobiłaś! masz na uwadze dobro dziecka. Nie martw się i nie przejmuj. Babcie już nie pełnią takich ról jak kiedyś.
(2012-04-23 15:52:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989
No właśnie ten kundel jest na pierwszym miejscu... A oni choć dorośli to nieodpowiedzialni... Raz zostali z moja córcia na godzinę jak ona miała niecałe 2 latka a jak wróciłam to oni byli w trakcie picia wódki! (ale ich zdaniem to przecież nic złego bo mała siedziała i oglądała sobie bajki) Od tego czasu mała nigdy więcej z nimi nie została sama nawet na 5minut. Nie chciałam jednak im ograniczać kontaktów z wnuczką ale teraz wiem że nie chcę nawet znać tych ludzi. Alkohol i pies ważniejsze niż wnuki... Ehh... Przykre ale prawdziwe... Ja mam im nie denerwować psa a oni mnie denerwują w tak zaawansowanej ciąży. Całą drogę do domu trzęsłam się z nerwów i płakać mi się chciało. Dobrze że mój był z nami i widział że jego rodzicom niestety coraz bardziej odwala. Wiem że jemu też jest przykro z tego powodu. Ehh... :(
(2012-04-23 15:53:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989
Dobrze że tu jesteście i można na Was polegać :) "wygadałam" się i już mi lżej na sercu :)
(2012-04-23 16:01:38) cytuj
Ja mam w domu 2 psy, ale nie wyobrażam sobie, żeby któraś ugryzła dorosłą osobę, a co dopiero dziecko ! Czasami im się zdarzy, że pokażą na mnie, lub rodziców zęby, ale dostają takie wciry, że później dłuuuugo się to nie powtarza, a przez cały dzień zachowują się jakby wgl ich nie było. Co prawda są trochę 'rozpieszczone' ale bez przesady. A psa można wiele nauczyć. i ja ostatnio się o tym przekonałam, myślałam, że za stare są na naukę, ale jednak nie. od małego zawsze spały, leżały na łóżkach, ale wiadomo dzidziuś ma przyjść to nie może tak być i proszę oduczyły się.. a do takiego psa jak mają Twoi teściowie to aż strach podejść, skoro dziecko potrafi ugryźć, tylko dlatego, że położyło rączkę koło niego, to nie wiadomo, czy tak bez powodu się nie rzuci .. ;/

Podobne pytania