Brak cierpliowści do dzieci -pomóżcie ! mamaleona |
2013-10-08 06:53
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny mam duży problem z samą sobą i może Wy pomożecie mi go rozwiązać.
Nie mam kompletnie cierpliwości do własnych dzieci. Mały ma 3 lata i generalnie jest grzeczny, ma swoje lepsze i złe momenty jak każdy z nas, a ja denerwuje sie o byle co. Należy do tych dzieci które wymagają ciągłego zainteresowania, gada cały czas i ma tysiąc pytań do. Kiedy jestem czymś zajęta a Leo co chwile chce coś ode mnie np.zobaczyć co mieszam w garnku jak gotuje obiad, chce żebym go wzieła na rece to ja od razu sie denerwuje i burcze do niego, że nie moge bo jestem zajęta. Coraz bardziej przeraża mnie to że denerwuje mnie moje własne dziecko praktycznie w każdym momencie gdy coś ode
mnie chce. Czuje sie okropnie że mówie do niego podniesionym głosem,ale nie umie nad tym zapanować.
Dotej pory myślałam ze to z przemęczenia zostałam sama, gotowanie, sprzątanie, dzieci na mojej głowie. Nie mam chęci na zajmowanie się chłopcami, bawienie, rozmowy, ale tak nie jest.
Byłam u psychologa ale nic mi nie pomógł, słyszałam że na dziecko nie wolno krzyczeć( to wiem i bez niego) żebym głeboko oddychała, albo znalazla jakiś sposób co mnie uspokoi ale oddychanie mi nie pomaga, a sposobu jakoś nie moge znalezc.
Czy Wy macie jakąś rade jak znalezc w sobie cierpliwość, spokój?
Wiem, że krzywdze własne dziecko i siebie ale nie umie sobie z tym poradzić sama. Coraz częsciej myślę ze chyba nie powinnam mieć dzieci. Czuje się fatalnie z ty, że nie umie podejść do synów z miłością i spokojem.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2013-10-08 07:04:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
Chciałam dzisiaj o coś podobnego pytać,bo też zauważyłam, że mam mało cierpliwości do córki. :) Co prawda tylko ostatnie parę dni jak jej idą zęby i jest nie do wytrzymania, ale zawsze.
A Ciebie Kochana i tak podziwiam, że w tej całej sytuacji dajesz radę i ogarniasz to wszystko! Naprawdę jesteś super mamą, że tak sobie radzisz. Nie wiem czy ja bym tak potrafiła. Masz zszargane nerwy, więc nic dziwnego, że brak Ci cierpliwości.
Może jakieś tabletki ziołowe na uspokojenie czy coś?
(2013-10-08 08:15:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
w Twojej sytuacji radzisz sobie naprawdę świetnie. a to , że czasem czy nawet czesto puszczają Ci nerwy, to normalne, Twoje życie trochę staneło na głowie. Myślę, że z czasem będzie lepiej
(2013-10-08 08:18:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monika200189
Polecam picie melisy. Mi pomogła już na 3 dzień. Mam 7-latkę z adhd, 5-latka, 6cio tygodniowego malucha, gotowanie, sprzątanie, pranie, prasowanie i karmię piersią na źądanie, czyli co pół godziny mały wisi na cycku. Do tego od 4 tygodni mąż ma nową prace i musi zostawać po godzinach. Byłam zła, rozdraźniona i miałam ochotę wyjść i nie wracać. Melisa naprawdę uspokaja, tylko trzrba dobrze zaparzyć. Powodzenia
(2013-10-08 15:58:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowaja
próbowałabym wychodzić z dziecmi tam gdzie zajma się czymś same lub z innymi dziećmi np place zabaw, wyszumia się, wygadają, wróca zadowolone a Ty w tym czasie może jakąś gazetę sobie poczytaj

Podobne pytania