Cesarka z osoba towarzyszaca.... daria08maj |
2010-04-20 16:33
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czesc Mamuski,05 maja mam zglosic sie na cesrke.Zapytalam lekarza czy moj moze byc przy tym.Odpowiedzial,ze tak ale nie poleca,poniewaz duzo tatusiow nie wytrzymalo i zamiast matka musieli zajmowac sie tatkiem.Jak to bylo u was drogie Cesarki,byl ktos z wami przy tym?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

15

Odpowiedzi

(2010-04-20 16:40:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
brzuszek
Przy mojej koleżance był mąż. Jak ona otworzyła oczy po wszystkim on był najbardziej zmęczonym człowiekiem pod słońcem.
(2010-04-20 16:48:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria08maj
ojej to chyba nie jest jednak za dobry pomysl
(2010-04-20 16:53:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
brzuszek
Dario napisałam co wiem. Moze twoj partner jest przygotowany i chce tam isc. To zalezy od niego:)
(2010-04-20 17:02:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mloda508
hej ja mam pytanie do Ciebie , to jeśli wiem,że będe mieć cesarke to nie musze czekać aż zacznie się cos dziać? tylko poprosstu dostane skierowanie   do szpitala wczesniej?:)a Ty sama chcialas miec cc czy  z powodu jakiejś choroby?
(2010-04-20 17:51:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria08maj
Ja dostalam skierowanie tak jak juz pisalam na 5 maja,4 maja mam zgloscic sie wieczorem do szpitala.lekarz jednak powiedzial,ze jak cos zacznie sie dziac(bole)to mam jak najszybciej do szpitala leciec.Z ta cc to u mnie bylo tak,ze chcialam,a i doszlo do tego ze zarazilam sie jakis dziadostwem i boja sie ze przy naturalnym ,mala by mogla sie zarazic.
(2010-04-20 17:51:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria08maj
brzuszek moj to takie cieple kluchy,ze raczej go oszczedze!
(2010-04-20 17:59:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia
Ja maialam cesarke moj maz byl przymnie od znieczulecia praktycznie do konca....siedzial kolo mnie i sobie rozmawialaismy normalnie po 15 min dzidzia juz byla..........a jezeli chodzi czy cos widzial jak to lekarze robili to raczej nie bo wszystko bylo zasloniete......ja polecam z mezemSmile
(2010-04-20 18:17:46) cytuj
witam, moja siostra miała 2 cesarki i szfagier był z nią. pierwszą miala pod narkozą i jak wyjeli dziecko to kazali mu zdiąc koszule, połorzyć się i dali mu dziecko bo siostra nie mogła wziąść dziecka. drugą miała znieczulenie od pasa i on też był z nią. Normalnie to oni zasłaniają i nie widać co oni robią. Oboje mówią że cieszą sie że byli razem. Myśle że tobie też będzie raźniej jak nie będziesz sama, ale decyzja należy do was. pozdrawiam
(2010-04-20 18:22:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
alexja
hej, moj porod zaczal sie naturalnie ale niestety musial zakonczyc sie cesarka. moj maz caly czas byl przy mnie i jak najbadziej sie z tego ciesze i nie wyobrazam by bylo inaczej, maz sie cieszy ze byl przy  mnie w tych momentach,nic nie widzial bo jest kotara,wiec nie ma sie o co martwic ze padnie :-0 siedzial kolo mojej glowy i glaskal, rozmawialismy..:) no i mogl zobaczyc dzidzie w tym samym momencie co ja, od razu nam ja pokazali, na chwile a pozniej oddali tacie gdy mnie zszywali i byl juz w innej sali z mala i ja ubieral.przyjemnie to wspominam.byl dla mnie ogromnym wsparciem, wiec szczerze polecam obecnosc partnera!
(2010-04-21 04:05:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia30

Mojej kolezanki maz byl przy cesarce i  dobrze to zniosl. Wczesniej jej maz i ona sie troche bali o niego bo on ja widok krwi mdleje ale bylo wszystko w porzadku. Co prawda pare razy wychodzil z sali odchlonac.

Ja tez mam zaplanowana cesarke na 19 maja i moj maz na normalnym porodzie bardzo chcial byc jak powiedzial ze nie jest obrzydliwy i nie bedzie za drzwiami denerwowal, ale jak wyszlo, ze bede miala  cesarke i jak go zapytalam sie czy bedze przy cesarce to odpowiedzial mi abym dala mu czas  na odpowiedz. Uwazam ze nie wolno zmuszac do porodu, osoba towarzyszaca musi sama tego chciec.

Podobne pytania