Czego dokładnie nie można jeść jak się karmi piersią?:) «konto zablokowane» |
2012-08-03 16:43
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

bo ja chyba do końca nie zdaję sobie sprawy...;p

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2012-08-03 16:48:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam
Wiem ze napewno grzybow ale czy do konca karmienia to watpie,Nie ma konkretnych zakazow,poprostu na poczatku przez pierwsze tygodnie musisz uwazac co jesz ze wzgledu na dzidzie bo ona bedzie tym karmiona,a z czasem bedziesz mogla probowac dokladac cos do swojego menu,sa dzieci bardziej tolerancyjne i mniej,jedne moga dostac wysypki po twoim zjedzeniu pomidora a inne nie,kapusta,czekolada,fasola,groch,pomidory,kwasne potrawy,ostre,mocno smarzone,cytrusy ,czasami nadmiar nabialu.to moze najbardziej zaszkodzic dzidzzi ale nie musi.po jakims czasie pomalu zacznij wprowadzac jedzonko obserwujac dziecko czy nie ma zatwardzenie,wysypki itd
(2012-08-03 16:55:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anka08880
Ja do ukończenia 2 miesięcy przez syna nie jadłam cytrusów, różnego rodzaju kapust, grochu, czekolady, jedzenia w puszkach, napojów gazowanych i słodkich, kwaśnych, ostrych i ciężkostrawnych potraw. Jak skończył 2 miesiące to pomału zaczynałam jeść wszystko, a teraz ma prawie 7 miesięcy a ja nie jem nadal warzyw wzdymających bo go pobolewa brzuszek. To zależy od dziecka, jedno ma wrażliwy żołądeczek inne mniej.
(2012-08-03 17:11:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewakamila95
jadlam wszystko tyle ze z umiarem :) nie za duzo, szczegolnie uczulajacych produktow, jak cytrusy, fasole, truskawki, czekolade, nabiał, z tym trzeba szczegolnie uwazac, ale wystarczy ze zjesz czastke pomaranczy czy 3 kawalki czekolady, jak zjesz troche groszku czy fasolki, to tez nie powinnas miec zadnych rewolucji, chyba ze dzidzia bedzie miala wrazliwy brzuszek - umiar jest najwazniejszy :)
(2012-08-03 18:13:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysiula
Wszystko będziesz mogła jeść ale z umiarem i stopniowo wprowadzając, żebyś w razie co wiedziała na co Twoje dziecko źle reaguje. Musisz unikać jedynie ciężkich, tłustych smażonych i wzdymających rzeczy, przynajmniej przez pierwszy miesiąc. Moja córka niestety ma wrażliwy brzuszek i moje jedzenie jest bardzo delikatne i dietetyczne. A ja tak chętnie bym sobie zjadła solidny obiad, normalnie doprawiony itd. A przez brzuszek córci używam tylko trochę soli i to nie za dużo, same gotowane posiłki.
(2012-08-03 18:33:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85
wszystko mozna jesc, pomalu od poczatku wprowadzaj nowe rzeczy i obserwuj dziecko,ja moglam od 1 dnia jesc wszystko procz winogrona.. bo corka miala kolki tak to jadlam,leczo,kapusniaki,fasoli po bretonsku,bigosy i grzybowe i nic nam nie bylo... jak pokarm ma byc tresciwy i bynic w nim nie barkowalo i bylo go duzo to trzeba jesc nie zyc o filecie z kurczaka i gotowanej marchewce:P
(2012-08-03 19:55:25) cytuj
a więc ostrych posiłków, grzybów, chleba na zakwasie(moja dostała wzdęć), kapusta, groch(wszystkich innych wzdymających warzyw, potraw). Czekolady( dziecko moze dostać zatwardzenia), nabiału(tj mleko, jajka, sery tłuste(moja dostała uczulenia) żadnych owoców cytrusowych i pestkowych(śliwki, brzoskwinie itd), smażonych potraw(tj mięso). ja miałam ścisłą dietę, ale każde dziecko jest inne i inaczej reaguje. Ja np takich rzeczy jeść nie mogłam bo odrazu mała miała wzdęcia albo dostawała wysypki...
(2012-08-03 20:48:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
coolgirlpb
mnie tez to czeka ale zgadzam sie z dziewczynami dobrze pisza unikam juz teraz potraw ciezkostrawnych i to pomaga nie tylko na zgage ale tez na samopoczucie i komfort psychiczny :)))
(2012-08-03 21:08:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx
Z tego co ostatnio czytałam na jakiejś tam stronce to prawie wszystkiego. Ale moje zdanie jest takie, że można wiele, tylko z umiarem. Trzeba obserwować dziecko. Jak coś będzie nie tak to będziesz wiedziała mniej więcej co zjadłaś i czego należy unikać. Osobiście jednak nie jadłabym chyba niczego surowego, serów pleśniowych i rzeczy które mogą bardzo, lub prawie zawsze uczulają.

Podobne pytania