Czy drażni Was przeklinanie przy dziecku??? «konto zablokowane» |
2011-09-27 10:59 (edytowano 2011-09-27 11:02)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Sama rzucam mięsem, ale nie robię tego przy Gonzalesie. Nie chcę żeby jakaś kuwa macia była jego pierwszym zdaniem...

Zaczęłam zwracać uwagę mojemu mężowi i tacie ale na nich nic nie działa. Doprowadza mnie to do szału istnego. Już nawet wprowadziłam słoik na złotówki za każdy brzydki wyraz i to też na nic :( A z tych nerwów sama musiałam wrzucić tam wczoraj 2 zł :/

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

15

Odpowiedzi

(2011-09-27 11:01:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Dobry pomysl ze sloikiem.
Powiem ci, ze ja tez lubie sobie przeklnac, ale przy dzieciach nie przeklinam. Ani przy cudzych ani nie bede przy swoim. Jak potem wytlumaczyc dziecku, ze ma tak nie mowic do ludzi skoro sami tak sie odzywamy?
(2011-09-27 11:15:25) cytuj
Staramy sie nie przeklinać przy dziecku, taka byla umowa jeszcze przed porodem i jakoś udaje się nam jej dotrzymać, choć czasem się zdarzy...wiadomo ...:)
(2011-09-27 11:23:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati1992
Ograniczamy przeklinanie przy dziecku do minimum, wiadomo czasem się wymsknie. Ale staramy się tego nie robić ani przy naszej córce ani przy innych dzieciach.

Pomysł ze słoikiem - super pomysł :)
(2011-09-27 11:57:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magda79
Owszem drażni, tym bardziej że moja mała chłonie wszystko jak gąbka i już zdarzyło się jej kilka razy powiedzieć "kuma mać" zasłyszane od mojego brata:/Ja sama aniołem nie jestem ale staram w porę ugryżć się w język zanim coś powiem.
(2011-09-27 11:57:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
buczacza18
Ja nieprzeklinam a mojemu mężowi żadko się zdarzy
(2011-09-27 12:20:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rudejojo
ja tez o tym mowilam. nie mowie ze nie przeklinam bo tez sie zdarzy czasami ale sie zdarzy, jak jest maly w poblizy to albo zmieniam jakas literke, np.kuźwa. albo mowie ciszej. ale strasznie mnie irytuje jak dziadek malego przeklina przy nim a jak sie mou zwroci uwago to jeszcze powie perfidnie ze on i tak nie rozumie. mimo to nadal go upominamy.
(2011-09-27 12:44:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413
No u mnie jest tak że ja dosyć często rzucam miesem niestety nawet przy Małym...ale tak sobie teraz myśle że trzeba sie ogarnac :// A tak to nie mam jakiegoś wyczulenia narazie na tym punkcie.
(2011-09-27 12:50:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniolek47
U mnie słoik sprawdził się rewelacyjnie :) Zwłaszcza gdy mój tata musiał tam wrzucić od razu 30zł :P Sama też przeklinam, ale nie przy Synku. Nie raz niestety zdarzyło się, że mały powiedział PIEJDOLE. Wie, że to brzydkie słowo, każdemu po kolei zwracam uwagę, bo to średnio przyjemne słuchać jak takie brzdące używają takich słów... Zwłaszcza, że nawet słowo DUPA jest u nas brzydkim słowem. Czasami to walka z wiatrakami, zwłaszcza gdy teściowa przyjedzie raz na miesiąc czy dwa i sadzi jak szewc, a gdy jej się zwróci uwagę stwierdza że nie jest przyzwyczajona się hamować... No i wina oczywiście jest nasza a nie jej... Ale nie poddawaj się i lataj ze słoikiem ile się da!
(2011-09-27 13:24:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la
Mnie na ogół drażni przeklinanie, nie tylko przy dziecku...
mnie i mojemu się to rzadko zdarza, natomiast moim rodzicom już chyba nic nie pomoże, ciężko się od tego odłuczuć gdy się jest przyzwyczajony do przeklinania z byle powodu niestety

"kuwa macia" - haha rozwaliło mnie to :P :D
(2011-09-27 13:47:29) cytuj
Mnie na ogół drażni przeklinanie, nie tylko przy dziecku...
mnie i mojemu się to rzadko zdarza, natomiast moim rodzicom już chyba nic nie pomoże, ciężko się od tego odłuczuć gdy się jest przyzwyczajony do przeklinania z byle powodu niestety

"kuwa macia" - haha rozwaliło mnie to :P :D
To słowa mojego autorstwa... rodzice mi opowiadali, że jako trzylatka latałam za płot pod kopalnię, a tam górnicy wyklinali wracając z roboty ;)
Tak powstała kuwa macia, choć raczej nie ma się czym chwalić ;)

Podobne pytania