Czy któraś z mam mieszkających w Polsce, nie szczepiła dziecka na nic i jakie były tego konsekwencje prawne? mola |
2010-06-26 14:40
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

38

Odpowiedzi

(2010-06-26 20:07:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Mola, zapoznałąm się poniekąd z tematem bo w mojej rodzinie jest sporo dzieci i lekarzy i przy byle obiadku rodzinnym takie tematy są często szczegółowo omawiane, zarówno przez fachowców jak i mamy małych dzieci. Prawda jest taka że ryzyko jest zawsze i wszędzie, nawet wchodząc do przychodni ryzykujesz że dostaniesz infekcji, już nie mowiąc o szczepionkach. Jednak pewnym jest fakt, że dużo większe ryzyko jest nie zaszczepić dziecka i skazać go na brak odporności. Wszyscy przchodziliśmy te szczepienia i żyjemy, mamy się dobrze, dlaczego to miałoby zaszkodzić Twojemu dziecku? Jeśli chodzi o rtęć to faktycznie jest ona składnikiem niektóych szczepionek, ale z tego co mówił lekarz to jest to zupełnie inny rodzaj rtęci i nieszkodliwy, pozatym są też dostępne szczepionki które jej nie zawierają, wystarczy poczytać na ten temat, porozmawiać z lekrzami...
(2010-06-26 20:11:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Do @musztarda - Twoja wypowiedź była wyjątkowo poniżej pasa. Każdy ma prawo się wypowiedzieć a skoro dziewczynę spotkała tragedia przez szczepionki to ma prawo przed tym ostrzec i należy tylko współczuć a nie dogadywać.
(2010-06-26 20:49:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulaaa
Synek mojej siostry 6 lat temu wylądowała na OIOMie z powdu powikałań po szczepionce. Miał wylew krwi do mózgu i sepsę. Wiele lat rehabilitacji jeżdżenia po różnych ośrodkach szukanie pomocy wszedzie gdzie się da.... i efekt taki, że mały jest w miarę normalny, ale niestety dziury w mózgu nie zarosną a konsekwencje z tym związane zostają. Nie szczepiłam mojego synka WCALE!! I tylko nie rozumiem czemu ciągle musze się z Ttego wszystkim lekarzą tłumaczyć. Mój synek niedługo skończy 8 miesięcy.
(2010-06-26 20:54:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

Większość lekarzy w polsce twierdzi ze szczepienia są super extra i najlepiej zaszczepić na wszystko co tylko możliwe.. Lekarze mówią różne rzeczy. Odkąd jestem mamą i gdy byłam w ciąży usłyszałam kilka ciekawych rzeczy od lekarze i całe szczęscie że mam swój rozum i nie słucham wszystkiego co mówią.. Nie wiem skąd  Twoj lekarz który twierdzi że rtęć która znajduję się w szczepionkach nie jest szkodliwa, ma takie informacje? A jeśli chodzi o wybor szczepionki, to w szpitalu nie masz specjalnie wypływu na to jaką szczepionka zaszczepią Twoje dziecko, możesz jedynie nie wyrazić na to zgody.

 

Zgadzam się że wszyscy przechodziliśmy szczepienia, ale zapytaj się swojej mamy czy Ty dostałaś szczepienie od razu w pierwszej dobie po urodzeniu? I czy kalendarz szczepień obejmował ich aż tyle? Bo wydaje mi się że było inaczej..

(2010-06-26 21:01:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
lamandragora - dzięki za linka:)
(2010-06-26 21:45:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3

claire1983 - nieszkodliwa rtęć? czyli jaka, może ekologiczna, wręcz lecznicza? dżizas ;p

ja zaszczepiłam tylko raz, na WZW, w szpitalu po porodzie, szczepionką przywiezioną przeze mnie, bez zawartości rtęci.  czeka mnie od dawna podanie drugiej dawki, która leży w lodówce, również bez rtęci. czekałam aż synek będzie trochę starszy i silniejszy.

 

poza tym SZCZEPIENIA OD 2010 R. NIE SĄ OBOWIĄZKOWE. nie ma kar pieniężnych dla rodziców nieszczepiących. jedynie jak będzie panowała epidemia a ty nie pozwolisz na szczepienie, to wówczas grożą Ci sankcje prawne i pieniężne.

(2010-06-26 21:53:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
Wow, nie wiedziałam o tym.. A z tą własną szczepionką to bardzo dobry pomysł. Ja niestety przed porodem byłam zupełnie nieświadoma, mam do siebie o to straszne pretensje.. Gdybym wcześniej zagłebiła się w temacie to nie wyraziłabym zgody na szczepienia w drugiej dobie życia.. Kompletnie nie miałam świadomości że dziecko szczepią od razu po porodzie i jak brali na szczepienia to chyba byłam w jakimś kompletnym amoku, bo o tym że została zaszczepiona zorientowałam się dopiero jakoś jak wychodziłam, po prostu wzieli dziecko i zaszczepili..  Ale gdzie można poczytać o tym że szczepienia w polsce są nieobowiązkowe? Bo wszędzie czytałam ze są.

Podobne pytania