Czy rodzice pomagają wam finansowo? ktotam87 |
2011-11-25 19:27
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy przyjmujecie pomoc finansowa od rodzicow gdy np ze wzgledow na zajmowanie sie dzieckiem nie pracujecie?co myslicie na ten temat wogole?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

29

Odpowiedzi

(2011-11-25 22:01:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
Jakaś pinda wali minusy od góry do dołu... żeby ci obsypało całą gębę pryszczami! :)
hahahahahahaha :):):):):)
(2011-11-25 22:07:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ma1
pewnie jakieś małolaty ,które się zalogowały nie mają co robic!!!!!!!
szkoda nerwów kochane!!!tylko szkoda,że czasami kobietki piszą o ważnych dla siebie sprawach,a inni robią sobie z tego bekę,nie wiedząc jak dana osoba np.gryzie się z pewnym tematem i oczekuje mądrych odp.
(2011-11-25 22:30:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magda79
Nie.Finansowo nie ale jakieś warzywa bądz mięsko i wyroby ze swinki owszem:)
No i te minusy przy każdej odpowiedzi że rodzice nie pomagają finansowo,kurde to nie jest ich obowiazek.Masz swoją rodzinę więc o nia zadbaj.
(2011-11-26 09:07:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia30
Nie dostaje pomocy od zadnej strony bo nie potrzebujemy. Ale jesli potrzeba bylo i byla by taka mozliwosc otrzymalam bym ja od moich rodzicow. Od tesciow, to jak by jeszcze mogli to noge by mi podlozyli. Mimo tego uwazam, ze rodzice jak sa wstanie jakikolwiek pomoc dzieciom to czego nie. Jestem za tym. Jak nie finansowo to przy pilnowaniu dzieci kiedy potrzeba to tez jest rodzaj pomocy. Choc dziekuje Bogu ze dalejmy sobie sami rade bez niczyjej pomocy.
(2011-11-26 12:26:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ladydi
nam nie pomaga nikt. kiedyś jak żyła moja babunia to ona nam nieba przychylała,niestety od 7 lat radzimy sobie sami. takie życie :)
(2011-11-26 15:35:13 - edytowano 2011-11-26 16:02:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
dostalam za swojä wypowiedz najwiecej minusöw, ale wiecie co ,;-)) Lotto mi to to :))))) Jest pytanie, wyrazilam swoje zdanie co mysle, a mamincycki zapewne walä minusy..... :))))) To jest tylko forum, a nie zycie realne wiec mi to zwisa, dynda i powiewa :))) Moze byc i nawet 50 minusöw mam to gleboko w pupci :))))

.... a komu nie pasi to do mamusi pod kiecke wyplakac sie :)))

PS. w tej wypowiedzi tez mozecie dac po minusie, jesli to Wam ulzy :))) i staniecie sie przez to "wyzsze" ;p
(2011-11-26 17:23:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza
Pomogli dużo przy przeprowadzce do własnego mieszkania, dali na notariusza, na jakiś sprzęt. O nic nie prosiliśmy. Teraz nie potrafię wziąć, czasem pożyczę ale jak najszybciej oddaję. Często za to mama kupuje np pieluchy albo chusteczki, coś dla Małej do jedzenia, jakieś jogurty, owoce, czasem jakieś ubranko.
(2011-11-26 22:04:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
likeheaven
tak,gdy potrzeba pożyczają a gdy oni potrzebują to my pożyczamy, babcia(moje córy mają tylko jedną babcie) rozpieszcza wnuczki kupując im przeróżne rzeczy lub "wyprzedza" nas w zakupach sezonowych(np buty czy czapki sweterki kurtki) to jest forma prezentu od niej a my w takiej sytuacji oszczędzamy(bo nie musimy już kupić) jestem konsultantką avonu mama nie raz zamawia jakieś kosmetyki i często płaci z nadwyżką mówiąc:masz będziesz miała swoje parę groszy( bo do tej pory nie pracowałam) teraz ja zaczęłam pracować ale mój tato miał "zastój" w pracy i to rodzice potrzebowali od nas pomocy. więc pomagamy sobie nawzajem i nie widzę w tym nic złego, dla mnie to wręcz normalne.

Podobne pytania