Czy są tu mamy które stossowały metodę usypiania 357 kajtusia987 |
2015-05-14 11:40
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

co sądzicie o tej metodzie, jak się to sprawdziło, czy w ogóle ma to sens?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2015-05-14 11:47:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606
U córki się nie sprawdziło
(2015-05-14 12:43:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara
Raz i nigdy więcej juz tego nie powtórzę. Syn aż się zniósł od płaczu juz po minucie, on nie potrafi się uspokoić sam. Zrobilam to bo mi kilka osob powiedziało, ze to swietnie działa... bylam taka zdesperowana ze sprobowalam. Potem Dawid calkiem się bał zasypiac na noc i jeszcze gorzej nie spał i tyle sobie narobilam i dziecku stresu. Ja na pewno nie jestem dobrym zrodlem wiedzy na temat usypiania dziecka bo ja swojego po prostu przytulam na i usypia przy mnie i spi po dzos dzien z mami. Wiekszosc lidzo hejtuje takie metody ;) . Ogolnie jeszcze probowalam metoda superniani az w koncu jak nie bylo efektu to odpusciclam i dalam sobie spokoj z metodami z ksoazek i internetu tylko usypialam po swojemu i tak jak dziecku pasuje. Tak czy tak to zycze Ci powodzenia zeby corka nauczyla sie zasypiac bez cyca:)
(2015-05-14 13:14:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamahani
To barbarzyństwo normalnie.
(2015-05-14 14:40:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
U nas jakiekolwiek proby usypiania innego niz hustanie lulanie nie przynosily efektu..maly spi z nami ale planujemy zeby chociaz na swoim lozku ze wzgledu na kolejnego maluszka tak to by spal z nami nadal...chociazcwiem ze to przeprawa.. poprostu nie ktord dzieci sacbardziej nerwowe i niesa w stanie same zasnac..zwlaszcza dzieci ktore mialy kolki...i nikt mi nie wmowi ze wszystkie dzidci da sie uspac i przetrzymac...nasz sie zanosil po 2 minutach placzu jak byl mniejszy.. chociaz sa takie osoby ktore tak twierdza..niewiem jakim cudem ;))) wszystko od dziecka zalezy...
(2015-05-14 15:33:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
Spróbować zawsze można, ja próbowałam kilka razy, gdy mała miała przejściowe problemy z zasypianiem (tylko że ona ogólnie zasypia sama od dawna i to nie była dla niej taka nowość) i czasami to działało a czasem nie, dużo zależy od dziecka, ważne żeby nie stosować tej metody na siłę jak widzimy że dziecko ani trochę się nie uspokaja to nie ma sensu go męczyć
(2015-05-14 17:10:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
Raz i nigdy więcej juz tego nie powtórzę. Syn aż się zniósł od płaczu juz po minucie, on nie potrafi się uspokoić sam. Zrobilam to bo mi kilka osob powiedziało, ze to swietnie działa... bylam taka zdesperowana ze sprobowalam. Potem Dawid calkiem się bał zasypiac na noc i jeszcze gorzej nie spał i tyle sobie narobilam i dziecku stresu. Ja na pewno nie jestem dobrym zrodlem wiedzy na temat usypiania dziecka bo ja swojego po prostu przytulam na i usypia przy mnie i spi po dzos dzien z mami. Wiekszosc lidzo hejtuje takie metody ;) . Ogolnie jeszcze probowalam metoda superniani az w koncu jak nie bylo efektu to odpusciclam i dalam sobie spokoj z metodami z ksoazek i internetu tylko usypialam po swojemu i tak jak dziecku pasuje. Tak czy tak to zycze Ci powodzenia zeby corka nauczyla sie zasypiac bez cyca:)
Dla mnie jesteś źródłem wiedzy :) Co w tym złego, że śpicie z dzieckiem? Zwłaszcza, że to maluszek, który potrzebuje mamy (i taty). Rozumiem, że spanie z dziesięciolatkiem jest dziwne. Ale z roczniakiem albo dwulakiem? Wręcz naturalne.
Ja też z tych przytulająco-uległych ;)
(2015-05-14 17:12:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
Histeryczny płacz u dziecka szczególnie niemowlaka może doprowadzić do zmian w mózgu które w konsekwencji doprowadzają do nieumiejętności radzenia sobie z emocjami (sama tego nie wymyśliłam, polecam pozycje Mądrzy Rodzice-M. Suderland) dlatego uważam, że sam pomysł tej metody może i jest ok o ile dziecko dobrze znosi, jeżeli zaczyna mocno płakać cóż ja bym się wycofała z tego. Na dzień dzisiejszy mój syn by nie zniósł zasypiania samemu ale roczniaka, kilku latka można jakoś przetrzymać bez większego krzyku, sam się już zabawi, umie lepiej ogarniać swoje emocje.
O to chodzi w tej metodzie, żeby dziecko się na maxa wypłakało, a po kilku dniach automatycznie przestanie płakac. Nauczy się - i rodzic zadowolony.
Ale kij z tym, że nie będzie płakac, bo będzie wiedziec, że i tak nikt do niego nie przyjdzie. Ale nie każdy tak na to patrzy jak ja ;)
(2015-05-14 18:34:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987
Raz i nigdy więcej juz tego nie powtórzę. Syn aż się zniósł od płaczu juz po minucie, on nie potrafi się uspokoić sam. Zrobilam to bo mi kilka osob powiedziało, ze to swietnie działa... bylam taka zdesperowana ze sprobowalam. Potem Dawid calkiem się bał zasypiac na noc i jeszcze gorzej nie spał i tyle sobie narobilam i dziecku stresu. Ja na pewno nie jestem dobrym zrodlem wiedzy na temat usypiania dziecka bo ja swojego po prostu przytulam na i usypia przy mnie i spi po dzos dzien z mami. Wiekszosc lidzo hejtuje takie metody ;) . Ogolnie jeszcze probowalam metoda superniani az w koncu jak nie bylo efektu to odpusciclam i dalam sobie spokoj z metodami z ksoazek i internetu tylko usypialam po swojemu i tak jak dziecku pasuje. Tak czy tak to zycze Ci powodzenia zeby corka nauczyla sie zasypiac bez cyca:)
Dla mnie jesteś źródłem wiedzy :) Co w tym złego, że śpicie z dzieckiem? Zwłaszcza, że to maluszek, który potrzebuje mamy (i taty). Rozumiem, że spanie z dziesięciolatkiem jest dziwne. Ale z roczniakiem albo dwulakiem? Wręcz naturalne.
Ja też z tych przytulająco-uległych ;)
ja tez... przeraza mnie ta metoda...

Podobne pytania