(2014-07-20 23:01)
zgłoś nadużycie
w takie upały nie mam w ogole aptetytu na nic goracego , tylko jogurty normalne i pitne , lody , mleko na zimno z platkami ale mąż to sobie robi obiady , no tylko ze je sam niestety.
1. po polsku |
2. po angielsku |
3. wcale nie jdamy obiadów w upałne dni |
4. inna - jaka? |
w takie upały nie mam w ogole aptetytu na nic goracego , tylko jogurty normalne i pitne , lody , mleko na zimno z platkami ale mąż to sobie robi obiady , no tylko ze je sam niestety.
Jak się uda... Ogólnie od jakichś dwóch tygodni ja już obiadów nie gotuję, robi to moja mama, ja mam wtedy zakaz wejścia do kuchni bo w te upały jest tam gorzej niż w saunie, jem dużo ale nie są to stałe pory.