No własnie na forum niektóre mamy przez cala zimę nie zkaładały dzieciom rajstopek troszke mnie to zdziwiło i chcialam zapytać jak jest tu moje w majac 4 i 2 latka do tej pory chodzą w rajstopkach

W zimie na zewnątrz oczywiście że zakładam, nawet teraz jeszcze czasem gdy jest mroźno i wietrznie, sama marznę więc dziecko chyba też, co to ma do przegrzewania

Jak jest zimno to zakładam -pod spodnie na drogę do żłobka   - w żłobku zostaje w samych rajtkach i spódniczce. W domu też biega w samych rajtkach, albo leginsach.

oczywiscie ze zakładam , zal mi dziecka zeby nie zmarzło a jak słysze od mam ze nie zakładaja zeby nie przegrzac w zimie to dostaje cisnienie ale pozniej jak jest zapalenie płuc to zdziwko z czego... czasem mamusie chwala sie ale własna głupota

Jak jest zimno zakładam,jak już jst na plusie słonko to nie bo mały ciepły kombinezon i wtedy się mocno poci :)

jak jest zimno to zakładam, ale jak tak jak ostatnio +10 to zakładam tylko cieplejsze  spodnie bez rajstop. nie pytasz o to, czy teraz zakładamy rajtki, czy ogolnie wiec zaznaczyłam tak :)

Zimą zakłądam rajstopki i na to jeszcze ocieplane spodnie. Obecnie syn rano wychodzi do żłobka (dziś było -7) więc zakładam mu rajstopki i normalne spodnie. Jeżeli podczas powrotu jest więcej niż 10 stopni to już bez rajstop. Syna nie przegrzewam, kark ma ciepły.

Dodam jeszcze, że jak sama wychodzę zimową porą to pod spodnie zakładam rajstopy.

Heh ja też do tej pory nosze rajtopy co prawda nie bardzo grube ale nosze bo jest mi zimno i jak dzis czytalam te wypowiedzi na fb to mnie pzrerażalo to ze niektóre mamy nie uznają rajstopek

Sama zakładam i dziecku też