Ja się odsuwam

naszego malenstwa moze dotykac tylko moj maz... a co do eksponatu zauwazylam ze kobieta  w ciazy jest nie zlym zjawiskiem ;)...

Ale chyba tylko dlatego ze moj brzuch dotykały akurat osoby z najbliższego otoczenia - przyjaciele, rodzina. Jakos sie nie zdarzyło zeby "zwykli" znajomi to robili choc czesto ich spotykałam :)

Nie lubiłam jak robiły to osoby obce albo takie które lubie mniej.

wkur... mnie to ...

kiedy dotykają bliscy z rodziny czy bliskie koleżanki to nawet mnie to cieszy, bo widzę, że dla nich to fajne odczucie. ale wkurza mnie na maxa jak np. jadę zawieźć zwolnienie do pracy i wszystkie baby które tylko mnie kojarzą od razu lecą z łapami bez pytania. raz akurat rozmawiałam przez komórkę i jedna taka podleciała, głaskała i plotła jakieś bzdury (a to akurat jedna z tych fałszywych, z którą na co dzień nie chcę mieć nic do czynienia).  odwracałam się, bo nie chciałam przerywać rozmowy, a ona szła  za moim brzuchem. grrrrr. tego nie znoszę

Mega mnie to wku*wiało.

Mi nikt oprocz rodziny nie dotykal jak narazie :D ale pewnie tez by mnie wkurzyło..

Mnie nie denerwowało :D bardziej wkurzało mnie pytanie "kiedy ty w końcu urodzisz"?? gdzie znali termin porodu :D 

A ja miałam takie szczęście, że żadna dziewczyna nie dotknęła mojego brzucha tylko zawsze jakiś facet a  mnie cholera brała i miałam kupić koszulkę z napisem nie dotykać.