Dieta mamy karmiącej piersią:) annna86 |
2010-06-26 18:32
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny... jak sie odzywiacie badż odzywiałyście karmiąc piersią? czego warto unikać, a na co można sobie pozwolić? czy mozna próbować ( eksperymentowac ) obserwqując maleństwo czy nie ma uczulenia na to co jemy>?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

12

Odpowiedzi

(2010-06-26 19:04:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
Ja jem wszystko.. DOSŁOWNIE.
(2010-06-26 19:26:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
W polskich szpitalach na ścianach wiszą listy rzeczy niedozwolonych jak się karmi piersią, które obejmują prawie wszystkie produkty spożywcze.... To żałosne bo dziecko to też człowiek i tez musi się przecież przyzwyczaić do różnorodnego jedzenia. Moja koleżanka mieszka w USA i tam nie ma żadnych ograniczeń co do diety a dzieci są zdrowe. Ja mam zamiar jeść wszystko ale z umiarem.
(2010-06-26 19:42:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hanan

ja nei karmie ale tez mysle ze mozna jesc wszystko.... kolezanka karmi piersia, i odmawia sobie neimal wszystkiego (co dla mnie idiotyczne, bo przez tysiaclecia kobiety jadly to co mialy, nie odmawialy sobie bo to szkodzi ;) ) a moglaby sobie odmawiac palenia wrrrr....

tu w uk tez nie ma jakis tam ograniczen, przynajmniej ja nei slyszalam o tym...

(2010-06-26 20:11:21) cytuj
no dokladnie w uk nie ma zadnych diet mamy karmiacej , po porodzie nastepnego dnia dostalysmy w szpitalu kawe do sniadania , sasiadka z lozka obok zajadala sie pomaranczami i nikt jej nic nie mowil :)
(2010-06-26 21:00:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulaaa
stosowałam dietkę ponieważ mój synek bardzo reagował na to co jem. Jadłam mięsko gotowane bez przypraw, gotowane buraczki i marchekę - z odrobiną masełka, gotowane jabłuszko, rybkę pieczoną w piekarniku - zawinięta w sreberko( mniam). I obserwowałam maluszka. Starałam się tak trzymac ok 4 tyg. a potem coś dodawałam obserwujac reakcję małego. Unikałam potraw tłustych, mocno przyprawionych, oraz wszsytkich wzdymających warzyw tj kapusta, groch, kalafior, fasolka. Cytrusów równiez nie jadłam. Banany dopiero od 2 miesiąca. I w każdym razie mój maluszek nie miał kolek : )) Aha nie jadłam czekolady, ani ciast z masami - dozowolone biszkopty, herbatniki i galaretki. I kisiel. Mleka nie piłam ponieważ zwyczajnie nieciepię mleka brrrrrr. Każdy ma inny pogląd na te sprawy ja tam byłam na diecie .
(2010-06-26 21:39:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
Jem wszystko na co mam ochote,jesli zauwazylam ze cos uczula malego to staram sie to naturalnie wyelminowac.Poki co karmie 7mcy i uczulaja go jedynie winogrona,naszczescie na naczos z serem nie jest uczulony :D
(2010-06-26 22:48:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martuska22
Ja tez jadlam wsio i teraz tez mam zamiar jesc wsio
(2010-06-26 23:12:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamcia53
ja raczej przestrzegam/łam diety, podobnie jak anulaaa, z tym że od czasu do czasu pozwalam sobie na coś "nowego" i nie widze żeby mu szkodziły te peodrukty, łącznie z cytrusami, bo piłam już soki owocowe i jest oki... jedynie musze ograniczyć mleczne produkty bo mały ma krosty na buźce, raczej nie objaw alergii,czy skazy, no ale lepiej być ostrożną i obserwować! dieta pomaga też schudnąć i to jest dodatkowa motywacja do odmawiania sobie przyjemności;)

Podobne pytania